Państwo słabo chroni Polaków

Służby i instytucje polskiego państwa gorliwie i sprawnie działają tylko wtedy, gdy chodzi o dobro rządzących. Kiedy zaś trzeba zadbać o bezpieczeństwo i interesy zwykłych Polaków, rozmnożone do granic możliwości państwowe służby, inspekcje i organy kontrolne nie potrafią stanąć na wysokości zadania.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Sól do posypywania dróg i chodników znalazła się w wędlinach. Wędliny zresztą okazały się notorycznie odświeżane chemikaliami. A seryjny oszust zakładał kolejne parabanki, które obiecywały góry złota. To wszystko działo się w Polsce, w której jest aż 12 przeróżnych formacji o uprawnieniach służb specjalnych. Jak to możliwe?

Specsłużby błyskawicznie zadziałały jedynie w sprawie terrorysty z Krakowa Brunona K. (45 l.), bo ten planował zamach na Sejm i uderzenie w najważniejszych polskich polityków. Ale nie dały sobie już rady z uchronieniem zwykłych Polaków przed największym szwindlem ostatnich lat, czyli aferą finansowej piramidy Amber Gold. Aż 10 tys. Polaków straciło wówczas oszczędności życia, na czym oszust zarobił aż 660 milionów złotych. A jak wyszło na jaw – kolejne służby specjalne, fiskalne, skarbowe i finansowe, a nawet prokuratura i sądy w sprawie oszusta albo nie działały przez lata w ogóle, albo dopuszczały się nieprawdopodobnych wprost zaniedbań. Żadne służby nie zapobiegły też fali bankructw kolejnych biur podróży i kilka tysięcy Polaków tylko w ubiegłym roku zostało oszukanych bez większych nadziei na odzyskanie pieniędzy utopionych w zagranicznych wycieczkach.

Obraz
© (fot. fakt.pl)

Służby zwykle zaczynają działać wtedy, gdy kolejne afery nagłaśniają media. To właśnie dziennikarze TVN Uwaga ujawnili, że zamiast soli spożywczej do żywności dodawana jest tańsza sól drogowa. Służby ruszyły z kontrolami i badaniami podejrzanych produktów dopiero po emisji programu w telewizji. A jak się okazało, proceder podmieniania soli trwał sobie w najlepsze od wielu lat.

Podobna sytuacja miała miejsce, gdy kilka lat temu dziennikarze ujawnili, że w zakładach mięsnych Constar na masową skalę „odświeżane” jest stare, nawet spleśniałe mięso, by z powrotem trafić na sklepowe półki. Dopiero wtedy do akcji wkroczyli kontrolerzy oraz policja i prokuratura, by w końcu sprawa trafiła do sądu.

Afera z zawierającym trujące związki suszem jajecznym również ujrzała światło dzienne dopiero po opisaniu tego procederu przez dziennikarzy. I w tym wypadku także, jak się okazało, susz przechodził badania powołanych do tego inspekcji. Ale kontrolerzy przez lata jakoś niczego podejrzanego nie wykryli.

Po więc w Polsce ok. 130 tysięcy przeróżnych funkcjonariuszy, utrzymywanych z państwowych pieniędzy, skoro chronią tylko władzę, a nie zwykłych Polaków?!

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega