Pensje w górę. Szykuje się największy wzrost od lat
W tym roku można się spodziewać najwyższych podwyżek od początku kryzysu finansowego. A to dopiero początek poprawy sytuacji na rynku pracy.
Zarobki w firmach rosną najszybciej od 2008 r., kiedy to realne podwyżki wyniosły 6,1 proc. - informuje "Rzeczpospolita". W pierwszym półroczu 2014 r. średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło rok do roku o 4,3 proc. Ekonomiści prognozują, że w IV kwartale wzrost wyniesie 4,9 proc., a w przyszłym roku przekroczy 5 proc.
- Warto podkreślić, że tegoroczny wzrost zarobków jest szczególnie atrakcyjny ze względu na bardzo niską inflację - mówi Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE. - W praktyce będziemy mieli 4-proc. realną dynamikę płac, czyli najwyższą od 2008 r.
Do rynku pracownika droga jednak daleka. Zatrudnienie rośnie powoli, stopa bezrobocia spada umiarkowanie. To wciąż pracodawcy dominują w negocjacjach płacowych.
- Jak wynika z ostatnio przeprowadzonych przez Hay Group badań wśród większych przedsiębiorstw, większość z nich na następne dwanaście miesięcy planuje podwyżki. Jednak nie są to plany, patrząc z punktu widzenia pracowników, bardzo optymistyczne. Mowa o zwyżkach na poziomie ok. 3 proc. - mówi Katarzyna Żmijewska, ekspert w zakresie badania rynku wynagrodzeń w Hay Group.
Sytuacja różni się w zależności od branży. W finansach i handlu wiele przedsiębiorstw zamraża płace, natomiast najlepsza sytuacja panuje w przedsiębiorstwach informatycznych, transporcie i logistyce.
