Pesa szykuje się na podbój Rosji

Dzięki zagranicznej ekspansji bydgoska Pesa w dwa lata chce podwoić sprzedaż. Rozważa budowę lub zakup zakładu w Rosji - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Pesa szykuje się na podbój Rosji
Źródło zdjęć: © Pesa - folder informacyjny

- Do końca 2014 r. wyprodukujemy 650 tramwajów. To rekord na europejską skalę - zapewnia Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy.

Obecnie priorytetem dla spółki jest realizowany właśnie kontrakt na dostawę 120 pojazdów do Moskwy. Zdaniem prezesa Pesy może on otworzyć jego firmie drogę na rynki wschodnie. I nie chodzi wyłącznie o sprzedaż gotowych tramwajów, ale także o budowę lub kupno fabryki w Rosji.

- Jeśli myślimy o realnym rozwoju działalności na rosyjskim rynku. Konieczne będzie uruchomienie tam produkcji. Prowadzimy rozmowy, ale jest za wcześnie, by mówić o szczegółach - podkreśla Tomasz Zaboklicki.

Według szacunków prezesa Pesy w 2013 r. przychody spółki wyniosą 1,6-1,7 mld zł. Rok później wzrosną do 1,8 mld zł, a w 2015 do 2,5-3 mld zł. Z kolei w 2016 r. ruszy dostawa pociągów zamówionych w Pesie przez DB Regio. Kontrakt wart jest 1,2 mld euro.

Sporą część z uzyskiwanych przychodów Pesa inwestuje w badania i rozwój. Roczna skala tych wydatków to do 50 do ponad 100 mln zł.

- Pojazdy szynowe mogą stać się polskim szlagierem eksportowym - ocenia Michał Beim, ekspert Instytutu Sobieskiego. Jego zdaniem rynek rosyjski w istocie daje spore perspektywy rozwoju. - Korki w Moskwie są tak duże, że władze zachęcają mieszkańców do korzystania z transportu publicznego. To natomiast napędza inwestycje w metro czy tramwaje - tłumaczy.

tramwajetransporteksport

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)