Pesymistyczna analiza KE w sprawie kryzysu
Kryzys gospodarczy doprowadził do
bezprecedensowego załamania we wszystkich gałęziach przemysłu w
Europie - wynika z analizy Komisji Europejskiej, do której dotarł
niemiecki dziennik "Financial Times Deutschland".
12.02.2009 | aktual.: 12.02.2009 11:28
UE nie doświadczyła dotychczas takiej skali i tempa kryzysu gospodarczego - miał ocenić komisarz ds. przemysłu i przedsiębiorczości Guenter Verheugen na posiedzeniu KE w środę.
Według "FTD" analiza opisuje konkretne przykłady załamania w przetwórstwie i budownictwie. Szczególnie ucierpiała branża motoryzacyjna, która w całej UE zatrudnia 2,2 mln ludzi bezpośrednio, a pośrednio w gałęziach pokrewnych 12 mln osób. "Dostępność kredytów pełni ważną rolę dla przemysłu motoryzacyjnego, ponieważ od 60 do 80 proc. prywatnych samochodów w Europie kupowanych jest na kredyt" - cytuje dziennik analizę KE.
Także w przypadku producentów uzyskanie pożyczki często jest niemożliwe, bo inwestorzy uciekają w kierunku bezpieczniejszych państwowych papierów dłużnych; tak było w przypadku francuskich koncernów motoryzacyjnych PSA (Peugeot i Citroen)
oraz Renault.
Dramatyczna jest sytuacja w produkcji samochodów ciężarowych. Miesięczne zamówienia w UE spadły z 38 tys. w styczniu 2008 roku do 600 w listopadzie. "Należy podkreślić, że dzienne zdolności produkcyjne europejskiego wytwórcy kształtują się na poziomie 90 pojazdów" - zaznaczono w dokumencie.
Jego autorzy ostrzegli też, że kryzys może mieć katastrofalne skutki dla produkcji i bezpieczeństwa żywności.
Spadek zamówień w przemyśle stalowym ekonomiści KE szacują na 43- 57 proc. Związane jest to z agresywną polityką sprzedaży chińskich producentów. Jednocześnie Chiny, Indie, Rosja i prawdopodobnie USA dążą do coraz większej ochrony swych rynków przed stalą z UE.
Jak pisze "Financial Times Deutschland", Verheugen ostrzegł kraje UE oraz Komisję Europejską, że finansowe możliwości państw członkowskich i UE mają swoje granice. Rządy i KE nie mogą grać rycerza na białym koniu i rzucać się na ratunek zagrożonym przedsiębiorstwom - ocenił komisarz.
Na 1 marca zapowiedziano nadzwyczajny szczyt UE poświęcony kryzysowi finansowemu i gospodarczemu.