PiS: w Polsce brakuje minimum 3,5 mln miejsc pracy

Gdyby w Polsce było o ok. 3,5 mln więcej miejsc pracy, nie byłoby poważnego
problemu z bezrobociem

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Grzegorz Jakubowski

Gdyby w Polsce było o ok. 3,5 mln więcej miejsc pracy, nie byłoby poważnego problemu z bezrobociem - uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem polska gospodarka ma szereg cech, które - przy właściwej polityce rządu - powinny "radykalnie złagodzić" skutki kryzysu.

W Sejmie odbyło się w piątek spotkanie organizowane przez PiS pod hasłem "Alarm w sprawie bezrobocia". Oprócz prezesa PiS i polityków tego ugrupowania wzięli w nim udział przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców, a także eksperci.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podkreślał, że przyczyną spotkania jest "katastrofalna sytuacja na rynku pracy". Mówił m.in. o zapowiedzi zwolnień w Fiat Auto Poland, a także Poczcie Polskiej i PKP. "To wszystko stwarza olbrzymie zagrożenie dla przyszłości obywateli naszego kraju" - powiedział.

Prezes PiS zaznaczył, że bezrobocie jest traktowane przez społeczeństwo jako jeden z najważniejszych i najbardziej bolesnych problemów. Ocenił, że powiększanie się liczby bezrobotnych w Polsce to proces trwały, "składający się głównie z wydarzeń bardzo drobnych, które łącznie tworzą wielkie liczby".

Kaczyński przypomniał, że w Polsce jest ponad 2 mln zarejestrowanych osób bezrobotnych. Ponadto jest około milion osób na wsi, które nie mają pracy i około dwóch milionów pracujących poza granicami kraju. Jak ocenił, gdyby w Polsce było około 3,5 mln więcej miejsc pracy, "to wtedy problemu poważnego by nie było".

Jego zdaniem by odpowiedzieć na pytanie, jak doprowadzić do tego, by w Polsce szybko rosła liczba miejsc pracy, trzeba zastanowić się, czy "polska gospodarka musiała popaść w kryzys".

Przekonywał, że polska gospodarka ma szereg cech, "które powinny pozwolić na to, by albo bardzo radykalnie złagodzić skutki kryzysu, albo w ogóle je wyeliminować". W tym kontekście Kaczyński powiedział m.in. o "niewielkiej roli kredytów w naszej gospodarce, małym i niezakażonym toksycznymi papierami wartościowymi sektorze bankowym (...), zaradności polskich przedsiębiorców". Do atutów "antykryzysowych" zaliczył także polską walutę i fakt, że jest ona elastyczna.

Prezes PiS zwrócił uwagę, że nawet wielki kryzys lat 30. dotknął różne kraje w różnym stopniu, a niektórych prawie wcale. Przekonywał, że kryzys "nie jest siłą wyższą", nie jest czymś, co rozstrzyga - bez żadnej możliwości manewru - o sytuacji gospodarczej.

Zdaniem Kaczyńskiego można złagodzić skutki kryzysu zmieniając politykę. "Można zrezygnować z polityki, której personifikacją jest osoba ministra Rostowskiego i prowadzić inną politykę, która będzie skuteczniejsza, oczywiście w nieporównanie trudniejszych warunkach, bo polityka personifikowana nazwiskiem Rostowski jest czymś, co już się działo i doprowadziło nas do stanu bardzo poważnego kryzysu" - powiedział.

Sposobem PiS na walkę z bezrobociem ma być przedstawiony jesienią Narodowy Program Zatrudnienia. To jeden z punktów programu ekonomicznego PiS pt. "Alternatywa", który przewiduje m.in. połączenie PIT i CIT w jednej ustawie oraz nową ustawę o VAT.

Program zakłada również m.in. stworzenie katalogu "gmin zdegradowanych ekonomicznie", który byłby przygotowywany przez Radę Ministrów. Przedsiębiorcy, którzy prowadziliby działalność w tych gminach, na podstawie programu mogliby liczyć na znaczące wsparcie finansowe ze strony budżetu państwa.

Z kolei przedsiębiorcy, którzy tworzyliby nowe miejsca pracy, mogliby liczyć na to, że za takie miejsca pracy płaciliby tylko 50 proc. składki zdrowotnej i emerytalnej, a także mogliby liczyć na zwroty podatkowe.

Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie