PKO BP startuje z emisją euroobligacji

Na rynek trafią papiery za 800 mln euro. Co z dywidendą z zysku za 2009 r.? Prezes: poczekajmy do 23 października.

PKO BP startuje z emisją euroobligacji
Źródło zdjęć: © PKO BP

23.09.2010 | aktual.: 24.09.2010 08:51

Zarząd PKO BP zdecydował o emisji pierwszej transzy euroobligacji. Bank zamierza sprzedać pięcioletnie papiery denominowane w euro o wartości 800 mln euro.

Pieniądze na hipoteki

– Z wcześniejszych deklaracji banku wynikało, że celem jest zwiększanie skali działania. Chodzi w głównej mierze o finansowanie kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych – mówi analityk jednego z domów maklerskich. To właśnie euro jest obecnie najbardziej popularną walutą w dewizowych kredytach hipotecznych. Jest również popularne wśród krajowych firm – przede wszystkim tych, które przynajmniej część przychodów uzyskują z eksportu do krajów strefy euro.

O otwarciu programu EMTN – emisji średnioterminowych papierów – PKO BP zdecydował w połowie 2008 r. Całkowita wartość programu ma się zamknąć kwotą 3 mld euro.

Organizatorami emisji, oprócz samego PKO BP, są banki Societe Generale i HSBC. Pierwsze podejście do emisji miało miejsce wiosną. Bank przeprowadził serię spotkań z inwestorami. Wtedy mówiono o emisji o wartości co najmniej 0,5 mld euro.

Dywidenda czy przejęcie?

PKO BP rozważał również emisję obligacji podporządkowanych, które miałyby służyć przejęciu Banku Zachodniego WBK. Ostatecznie nabywcą BZ WBK ma być Santander. Po ogłoszeniu tej informacji kurs PKO BP mocno wzrósł – inwestorzy liczą na wypłatę wysokiej dywidendy. Ma wynosić 1,9 zł na akcję. Z zysku za 2008 r. bank płacił 1 zł na walor.

– Dzień dywidendy przypada 23 października. Na pewno więc do tego czasu poinformujemy, czy te środki wypłacimy w postaci dywidendy czy wykorzystamy na przejęcia. Działania akwizycyjne są najbardziej skuteczne, jeśli nie przebiegają w świetle jupiterów i są prowadzone w sposób dyskretny – mówi Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.

Czy są szanse na to, by państwowy bank porozumiał się w miesiąc w sprawie zakupu któregoś z konkurentów? – Uważam, że bardzo małe. Nie ma oczywistych kandydatów do przejęcia. Nic nie wiadomo o żadnych rozmowach w sprawie sprzedaży któregoś z dużych banków. W przypadku mniejszych banków ewentualne przejęcie nie powinno mieć zaś wpływu na wypłatę dywidendy – komentuje Piotr Palenik, analityk sektora bankowego w ING Securities.

Jako banki, które mogą być wystawione na sprzedaż, najczęściej wymienia się Kredyt Bank należący do belgijskiej grupy KBC oraz kontrolowany przez Holendrów ING Bank Śląski.

PARKIET
Konrad Krasuski , Łukasz Wilkowicz

pko bpobligacjeemisja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)