Trwa ładowanie...

Płatności mobilne lepsze niż płacenie kartą

Polska na dobre wkroczyła już w świat mobilnej rewolucji - nowoczesny portfel może się zmieścić się w twoim telefonie. Czy to oznacza koniec plastikowego pieniądza?

Płatności mobilne lepsze niż płacenie kartąŹródło: Materiały prasowe, fot: PKO BP
d2esijn
d2esijn

Polska na dobre wkroczyła już w świat mobilnej rewolucji. Nowoczesny portfel może się zmieścić się w twoim telefonie. Czy to oznacza koniec plastikowego pieniądza?

Kończy się era papierowego pieniądza, do lamusa przechodzą też karty płatnicze. Bo po co komuś kawałek plastiku, który służy tylko do wypłacania gotówki z bankomatu i płacenia? Bankowość mobilna jest równie prosta, a posiada dodatkowe funkcjonalności. Co ciekawe w większości krajów afrykańskich to właśnie płatności telefonem są dużo bardziej rozpowszechnione niż karty.

Tym tropem poszedł PKO Bank Polski. Największy polski bank na początku marca uruchomił IKO. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce i jedno z pierwszych w Europie. Usługa pozwala zarówno zapłacić w sklepie jak wypłacić gotówkę z bankomatu.

Po zainstalowaniu aplikacji IKO w telefonie komórkowym można na bieżąco sprawdzić historię i saldo na koncie. Poza tym aplikacja daje też możliwość przesłania pieniędzy znajomemu. Aby to zrobić, wystarczy znać tylko jego numer telefonu. Całkowitą nowością w bankowości mobilnej i płatnościach mobilnych są czeki IKO. Mogą one posłużyć do płacenia w miejscach, gdzie nie ma dostępu do internetu. Numer czeku możemy także przekazać do wykorzystania osobie, która w ogóle nie posiada konta w banku. Dzięki temu dziecko przebywające na koloniach będzie mogło wypłacić pieniądze z bankomatu.

d2esijn

Rewolucją nie jest jednak sama technologia, ale to w jaki sposób zmieni rynek bankowy. Płatności kartami w Polsce są jednymi z najdroższych w Europie. Każda transakcja obciąża sklep średnio na 1,2 proc., a klienci, choć o tym nie wiedzą, odczuwają to w wyższych cenach. Wszystko dlatego, że na polskim rynku są tylko dwie międzynarodowe organizacje kartowe - Visa i Mastercard.

Czy ich duopol zostanie przełamany? PKO BP chce by IKO stało się lokalnym standardem płatności. Na razie bank umożliwia korzystanie z aplikacji swoim klientom. Pozostałe osoby zachęca do skorzystania z usługi proponując bezpłatne konto. Do swojej usługi stara się też zachęcić inne banki.

Równolegle toczą się prace, dzięki którym IKO będzie dostępne w formie elektronicznej portmonetki, czyli technicznego konta, które wystarczy zasilić, aby móc korzystać z płatności mobilnych. Po uruchomieniu tej opcji płatności IKO będą dostępne dla klientów wszystkich banków.

Jednocześnie największy polski bank buduje sieć akceptacji. IKO już teraz umożliwia wypłatę gotówki z 2700 bankomatów PKO Banku Polskiego, a w ciągu najbliższych miesięcy IKO będzie także dostępne w bankomatach Euronet. Płacić z użyciem aplikacji można także w prawie 30 tysiącach punktów handlowo-usługowych. Ta liczba ma stale rosnąć.

d2esijn

Bank niższymi niż kartowe opłatami chce do tego zachęcać mniejsze sklepy, dla których dotychczasowe wysokie koszty akceptacji kart były nieopłacalne. Już dziś można spotkać naklejki z informacją "Tu możesz zapłacić IKO" nawet na lokalnych targowiskach. Jednocześnie IKO daje też szansę błyskawicznego przelania pieniędzy za zakupy dokonane w internecie.

Visa i Mastercard, by nie stracić pozycji na rynku, także starają się upowszechnić płatności mobilne. Zamiast aplikacji instalowanej na telefonie wybrały technologię o nazwie Near Field Communication (NFC). Umożliwia ona dokonywanie płatności telefonem podobnie jak kartą zbliżeniową.

NFC jest jednak montowane tylko w telefonach najnowszej generacji. I to nawet nie wszystkich. Specjalnego modułu nie ma na przykład żaden z iPhone`ów produkowanych przez firmę Apple. Dla porównania aplikację IKO można zainstalować na praktycznie wszystkich telefonach obecnych na rynku, łącznie ze starszymi telefonami Nokii wyposażonymi w system operacyjny Symbian. Wyjątkiem jest Windows Phone, ale prace nad stworzeniem aplikacji na ten system już trwają.

d2esijn

To jednak nie jedyny problem NFC. Aby móc korzystać z tego typu płatności, wymagany jest nie tylko specjalny telefon, ale też współpraca banku z firmą telekomunikacyjnej w której mamy komórkę. To sprawia, że tego typu rodzaj płatności mobilnych jest skomplikowany i droższy we wdrożeniu. Na razie wszystko wskazuje więc na to, że przyszłość pieniądza to nie plastik, ani technologia NFC. Standardem będzie płacenie telefonem z zainstalowaną aplikacją. Taką ja na przykład IKO.

d2esijn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2esijn