Pół metra mieszkania. Tyle można dziś kupić za miesięczną pensję

Gdybyśmy pracowali i nic nie wydawali, to po miesiącu byłoby nas stać na pół metra mieszkania na rynku pierwotnym i około metra na rynku wtórnym. Eksperci zwracają uwagę, że choć nasze pensje rosną, to o kupnie nieruchomości za gotówkę większość z nas może zapomnieć.

Pół metra mieszkania. Tyle można dziś kupić za miesięczną pensję
Źródło zdjęć: © iStock.com

23.09.2018 | aktual.: 25.09.2018 09:07

Pracownicy polskich firm zarabiali w sierpniu średnio 4 798 zł. To wzrost o 6,7 proc. w ciągu roku. W tym czasie nasze zarobki podgryzła trochę inflacja. Oznacza to, że realnie nasze zarobki wzrosły o ok. 5 proc. Statystyki robią wrażenie, gdy spojrzymy na nie nieco szerzej. W ciągu trzech ostatnich lat nasze pensje urosły aż o 16 proc. Niby pięknie, ale w naszej sytuacji mieszkaniowej niewiele to zmienia. Większości z nas nie stać na to, by kupić nieruchomość za gotówkę. A jeśli byłoby stać, to tylko pod pewnymi warunkami, których tak naprawdę spełnić się nie da.

Własne „m” za 87 lat

Analitycy domiporta.pl wzięli pod lupę zmiany w cenach mieszkań i w naszych wynagrodzeniach. Wnioski nie napawają optymizmem.

Zobacz: CNG podbije polskie samorządy. Trudno o tańsze paliwo

Za średnią pensję krajową moglibyśmy kupić pół metra mieszkania. Na rynku wtórnym jest trochę lepiej: stać nas na cały metr. Oczywiście taki zakup będzie możliwy pod warunkiem, że nie będziemy wydawać naszych miesięcznych zarobków na nic innego. Jeśli jednak ktoś rozważa na serio taką możliwość, to własne 50-metrowe mieszkanie na rynku pierwotnym mógłby kupić już po 87 latach. Czyli w sam raz na przyjście prawnucząt na świat. Nieco lepiej jest na rynku wtórnym. Tu trzeba by czekać zaledwie 51 lat.

Mazowszanina stać na mniej

Siła nabywcza Polaków różni się w zależności od województwa. W opolskim przeciętna pensja wynosi 3 tys. 32 zł. Można za to kupić 0,76 m kw mieszkania na rynku pierwotnym. Co ciekawe, mieszkaniec Mazowsza, który zarabia średnio 4 tys. 107 zł kupi już zaledwie 0,54 m kw nieruchomości. Warto zwrócić uwagę na dwukrotną różnicę w cenie metra kwadratowego w obu wspomnianych lokalizacjach: w regionie opolskim wynosi ona 3 tys. 994 zł za metr kwadratowy, a w województwie mazowieckim 7 tys. 604 zł. Interesujące jest również to, że mieszkańca województwa warmińsko-mazurskiego, które uznawane jest za jedne z najuboższych w Polsce, stać na większy kawałek mieszkania (0,74 m kw) niż osobę, która żyje i pracuje w dowolnym mieście na Mazowszu (0,54 m kw).

Znacznie lepszą pozycję mają konsumenci, którzy chcą kupić mieszkanie na rynku wtórnym. Przeciętna pensja umożliwia zakup średnio 0,93 m2. Rozpiętość wskaźnika wynosi natomiast od 0,65 do 1,52 m2. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy województw śląskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego. Najtrudniej o własny lokal w małopolskim, łódzkim i pomorskim.

Obraz
© Money.pl | Money.pl

Hossa na rynku mieszkań trwa od ok. trzech lat. W tym czasie ceny mieszkań tylko na rynku wtórnym poszybowały o jedną piąta. O ile trzy lata temu za przeciętna pensję można było kupić średnio 0,98 m kw mieszkania, to dziś jest to już 0,93 m kw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

ceny mieszkańrynek pierwotnyrynek wtórny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)