Oblężenie w sklepach. Jest praca. "W weekend można zarobić 800 zł"

W lipcu 2023 r. zanotowano ponad 80 proc. wzrost w liczbie zleceń dla pracowników dorywczych w sektorze handlu (w porównaniu do roku poprzedniego) - wynika z najnowszego badania agencji pracy natychmiastowej Tikrow.

Dyskonty wielkopowierzchniowe, supermarkety oraz sieciowe sklepy w galeriach handlowych to wiodące miejsca zatrudnienia dla tych pracowników.

Praca dorywcza na stanowisku pracownika sklepu czy magazyniera oznacza stawkę na poziomie ok. 34 zł za godzinę. Uczniowie i studenci, podejmujący regularnie pracę dorywczą, są w stanie np. w weekend z niedzielą handlową dorobić do 800 zł "na rękę" za trzy dniówki.

Z danych wynika, że od połowy sierpnia aż do końca października sklepy wielkopowierzchniowe doświadczają większego ruchu. Jest to związane głównie z tym, że rodzice robią zakupy szkolne dla swoich dzieci, a także studenci wracają do miast po wakacjach.

W związku z tym zjawiskiem branża handlowa coraz bardziej skłania się ku elastycznemu zatrudnieniu. Jak podano, tylko w lipcu liczba zleceń dla pracowników dorywczych wzrosła o imponujące 80 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Co oznacza, że handel obecnie generuje aż trzy czwarte wszystkich dniówek.

Pracownicy sklepowi cieszą się dużym zainteresowaniem wśród różnych przedsiębiorstw handlowych: od wielkich dyskontów, przez mniejsze supermarkety, aż po sieciowe sklepy umiejscowione w galeriach handlowych.

Centra logistyczne, centra handlowe oraz specjalistyczne magazyny związane z konkretnymi markami z sektora retail intensywnie poszukują magazynierów.