Policjanci się boją
W Warszawie, gdzie dwa z trzech grupowych meczów rozegra Polska, brakuje ponad 800 policjantów
27.12.2011 | aktual.: 27.12.2011 11:53
Jest ich w Polsce niespełna 100 tys. Średnio zarabiają 3 tys. zł brutto. Jedna czwarta policjantów dostaje pensję jeszcze niższą, nie sięgającą 2,4 tys. zł. Najgorzej uposażeni są ci z niewielkim stażem, młodzi i niedoświadczeni. A to właśnie oni będą stanowić ogromną część funkcjonariuszy pilnujących bezpieczeństwa na Euro 2012.
Czy sobie poradzą?
Podczas meczów zawód policjanta będzie zajęciem podwyższonego ryzyka. W pracy ma wspomóc funkcjonariuszy specjalistyczny sprzęt wysokiej jakości. Łódzka firma Moratex produkuje stroje ochronne, zabezpieczające przed atakiem agresywnych kiboli. Stroje mają chronić przed uderzeniami kijem baseballowym, maczetą, metalowym prętem, a nawet siekierą. Pozostaje mieć nadzieję, że ich przydatność nie zostanie wypróbowana w praktyce. Stroje są również niepalne. To na wypadek, gdyby policjanci zostali obrzuceni tzw. koktajlami Mołotowa.
Nie każdemu mundurowemu uśmiecha się podobna perspektywa. Dlatego zapewne nie zabraknie takich, którzy będą chcieli uniknąć zagrożeń. Czy w czasie piłkarskich mistrzostw Europy ilość druków L4 wystawianych policjantom wzrośnie?
Mundurowi – policjanci, ale nie tylko oni, również żołnierze – w ogóle należą do najczęściej korzystających ze zwolnień. Nic na tym nie tracą, ponieważ nawet na zwolnieniu otrzymują całą pensję. Jak podaje policja.pl, w latach 2006-07 na zwolnienie codziennie szło około 6 tys. funkcjonariuszy. Liczba ta nie zmieniła się i w bieżącym roku.
Liczba policjantów w Polsce – ok. 96 tys. – i bez absencji jest niska. W ostatnim okresie spadła do nienotowanej od 20 lat wysokości. Prawie 7 tys. wolnych miejsc w policji w skali kraju to nie najlepsza prognoza przed wielką piłkarską imprezą. W dodatku przed czerwcem kolejna grupa doświadczonych policjantów odejdzie na policyjną emeryturę. Nabędą do tego prawo po osiągnięciu 15-letniego stażu pracy. Młodzi, świeżo przyjęci, już teraz nie mają od kogo się uczyć. Czy przydadzą się na wielkiej imprezie, gdzie rośnie prawdopodobieństwo nagłych zagrożeń?
- Krótki okres szkolenia, brak doświadczenia zawodowego sprawiają, że będą to „stojaki” – komentował tę sytuację w „Głosie Wielkopolskim” Andrzej Szary z NSZZ policjantów. Tą mało pochlebną nazwą określani są funkcjonariusze, którzy poprawiają liczebność swoją obecnością i… niewiele poza tym.
Mało ich…
W Polsce mecze odbędą się w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. W regionie Wielkopolski 300 osób w policji deklarowało odejście w mijającym roku. Ostatecznie odeszło ich 500. Sytuacja może powtórzyć się w roku przyszłym. Policjantów zniechęca słaba płaca, ciągły stres, brak podwyżek, rosnące zagrożenia i presja opinii publicznej.
W Warszawie, gdzie dwa z trzech grupowych meczów rozegra Polska, brakuje ponad 800 policjantów. W tym roku z pracy w stołecznej policji odeszło 333 funkcjonariuszy – podaje portal naszemiasto.pl. Nowo przyjęci, bez doświadczenia, siłą rzeczy nie od razu będą mogli ich zastąpić.
Z podobnymi kłopotami zmagają się policjanci na Pomorzu. W regionie pomorskim w policji jest około 500 wakatów. Większymi optymizm panuje na Dolnym Śląsku. Pracuje tam ok. 7,5 tys. policjantów i, zdaniem zarządzających policją, ta liczba wystarcza.
– Dowodem są statystyki. W pierwszym półroczu liczba przestępstw w regionie spadła o kilka procent – mówi w „Gazecie Wrocławskiej” rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.
Zdaniem policjantów, ogólnokrajowym problemem jest brak doświadczonych funkcjonariuszy. Policjant z kilkuletnim stażem w dzisiejszych realiach jest już uważany za starego wygę. A młodzi? Według opinii starszych kolegów, mogą dać sobie radę z zabezpieczeniem porządku na pielgrzymce, ale nie z bandami kiboli.
- Trzeba zdać sobie sprawę, że za 2 tys. zł miesięcznie trudno namówić kogoś, by ryzykował pobicie czy uderzenie kamieniem w głowę – wyjaśnia policjant z 2-letnim stażem. – Młodzi przychodzą do pracy pełni zapału. Wielu z nich szybko dochodzi do wniosku, że to nie dla nich, i wykruszają się. Bardzo często z ich ust pada zdanie: zagrożenia są za duże, a pensje za małe.
Do plusów pracy w policji trzeba zaliczyć wysokie emerytury, krótki czas nabycia emerytalnych uprawnień, małe zagrożenie utratą pracy. Do minusów zaś m.in. fakt, że to zawód ciągle na cenzurowanym, podlegający nieustannej ocenie. Bardzo często – negatywnej.
Wiadomo, że istnieją całe społeczności, jak światek przestępczy czy kibole, które do policjantów mają z zasady złe nastawienie. Nie ma co liczyć, że to się zmieni. Wielu funkcjonariuszy ostrzega: system ochrony będzie słabym punktem nadchodzącej piłkarskiej imprezy!
Tomasz Kowalczyk/MA