Polsce i W. Brytanii zależy na dyskusji w UE o gazie łupkowym
Polska wraz z Wielką Brytanią chce rzeczowej debaty w Unii Europejskiej o poszukiwaniu i wydobyciu gazu łupkowego - powiedział we wtorek w Gdyni podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i główny geolog kraju Piotr Woźniak.
06.08.2013 | aktual.: 06.08.2013 16:45
Woźniak odwiedził we wtorek wraz z ministrem ds. środowiska i rolnictwa Wielkiej Brytanii Owenem Patersonem miejscowość Borcz na Kaszubach, gdzie PGNIG ma koncesję na poszukiwanie gazu łupkowego.
- Brytyjczycy podchodzą do tego równie poważnie jak my - nie mają żadnych wahań co do tego, że taki prawdziwy zasób naturalny, który zalega dziś w złożach zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Polsce, jest absolutnie do wykorzystania - powiedział dziennikarzom wiceminister środowiska i główny geolog kraju.
Zdaniem Woźniaka w interesie Polski i Wielkiej Brytanii jest doprowadzenie do rzeczowej debaty w Unii Europejskiej o szansach związanych z wydobyciem gazu łupkowego.
- Dziś dyskusja w UE na temat gazu niekonwencjalnego jest nierównomierna: dyskusja ta przechyliła się na jedną stronę. Górę wzięli oponenci - to ich prawo, każdy może się nie zgadzać z czyimś poglądem - byle tylko wiedza była mniej więcej taka sama po obu stronach - ocenił Woźniak.
Woźniak uważa, że przeciwnicy gazu łupkowego potrafią używać argumentów populistycznych i demagogicznych.
- Stoi przed nami dobra przyszłość: przed gazem łupkowym brytyjskim i przed naszym. Spróbujemy wyprowadzić debatę w Unii Europejskiej na prawdziwe tory merytorycznej dyskusji, a nie zacietrzewionych manifestów. Zbyt dużo mamy do wygrania, żeby to zmarnować - dodał wiceminister środowiska.
Paterson powiedział dziennikarzom, że przy inwestycjach związanych z poszukiwaniem gazu łupkowego trzeba dbać szczególnie o ochronę środowiska naturalnego.
- Powinniśmy docenić możliwości uzyskania taniego gazu, który jest znacznie czystszym źródłem energii niż węgiel. Obserwujemy dziś dramatyczny spadek ceny gazu w Stanach Zjednoczonych przy jednoczesnym dużym wzroście aktywności gospodarczej w USA - nadmienił brytyjski minister ds. środowiska i rolnictwa.
Wizyta Patersona w Gdyni miała związek z przybyciem do tego miasta The GREAT Big Red Bus, najnowszego modelu autobusu jeżdżącego po Londynie; jego prezentacja związana jest z kampanią promocyjną Wielkiej Brytanii w Europie Środkowo-Wschodniej.
W Polsce nowoczesny autobus w ciągu półtora miesiąca odwiedzi 15 miast, m.in. Łódź, Radom, Warszawę, Wrocław, Oleśnicę, Kraków, Opole, Poznań oraz Krynicę-Zdrój podczas Forum Ekonomicznego.
W związku z odwiedzinami autobusu w poszczególnych miastach odbywać się będą np. projekcje filmów brytyjskich, pokazowe lekcje języka angielskiego oraz spotkania dotyczące biznesu, kultury i nauki.
Światową trasę autobusu zainaugurowali w Nowym Jorku w maju 2013 r. książę Harry i premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Trasa obejmuje 4 kontynenty i 16 krajów, które dwa autobusy odwiedzą w ciągu 12 miesięcy. Na trasie są m.in. Indie, Korea Południowa, Rosja oraz Europa Środkowo-Wschodnia, m.in. Austria, Węgry i Polska.
Autobus może zabrać 78 pasażerów; ma wysokość 4,42 metra i jest o 12 cm wyższy od swego poprzednika. Dzięki wykorzystaniu technologii hybrydowej autobus wytwarza o 50 procent mniej dwutlenku węgla niż tradycyjny pojazd z silnikiem diesla.