Ponad dwie tony narkotyków w rękach policji. Są warte 180 mln zł
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zabezpieczyli dwie tony narkotyków o szacowanej wartości 180 milionów złotych. Podczas śledztwa zatrzymano 7 osób powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców jednego z lokalnych klubów sportowych.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 20:13
Policjanci z Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Krakowie odkryli, że pseudokibice jednego z miejscowych klubów sportowych w okolicach miasta mogą mieć magazyn narkotykowy.
Dotarli do warsztatu samochodowego w małej, podkrakowskiej miejscowości w powiecie wielickim. Jednak zamiast aut, znaleźli halę wypełnioną workami z narkotykami, które zawierały ponad 1,4 tony marihuany oraz ponad 600 kg haszyszu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
Wszystko wskazuje na to, że narkotyki zostały przemycone z Hiszpanii i miały być rozprowadzone na terenie wielu województw w Polsce - czytamy w komunikacie.
W trakcie akcji aresztowano 7 osób, przy jednym z zatrzymanych znaleziono także dwie jednostki broni palnej.
Jednak na tym się nie skończyło - drugi magazyn, w którym przechowywano narkotyki, znajdował się w wynajętym mieszkaniu w Krakowie. Policjanci zabezpieczyli tam 3,5 kg kokainy, ponad 2 kg mefedronu, 9 litrów aminy oraz ponad 3 tys. tabletek ecstasy.
Policja przeprowadziła również działania na jednej z prywatnych posesji w powiecie wadowickim, gdzie odkryto w pełni wyposażone laboratorium do produkcji narkotyków syntetycznych, przystosowane do wytwarzania mefedronu. Policjanci przejęli blisko tonę półproduktów, mieszalniki, reaktor oraz całe wyposażenie laboratoryjne.
Akcja policjantów CBŚP zapobiegła uruchomieniu laboratorium, w którym jeszcze nie udało się wyprodukować narkotyku, ale ze wstępnej opinii biegłego wynika, że przy wykorzystaniu tego sprzętu, z zabezpieczonych półproduktów można by wyprodukować setki kilogramów mefedronu - informuje CBŚP.
Całkowita ilość przejętych narkotyków podczas akcji przekroczyła 2 tony, co w cenie hurtowej przekłada się na ponad 60 milionów złotych, a w detalu - nawet na 180 milionów złotych.
Ze względu na skalę przestępstwa, śledztwo prowadzi prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Podejrzanym postawiono zarzuty związane z przemytem, obrotem i posiadaniem narkotyków oraz udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. Czterech z nich zostało tymczasowo aresztowanych na mocy decyzji sądu.