Postawili na działce blaszak na rowery. Sąd: 5 tys. zł albo rozbiórka
Na działce postawili blaszak, a teraz muszą zapłacić 5 tys. zł, lub go rozebrać. Małżeństwo stanęło przed takim wyborem, gdy okazało się, że postawienie w 2008 roku budki na rowery i sprzęt ogrodowy wymagało zezwolenia, którego para nie miała.
10.07.2024 | aktual.: 10.07.2024 19:30
Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) rozstrzygnął spór między małżeństwem z województwa warmińsko-mazurskiego a Inspekcją Nadzoru Budowlanego. Inspektorzy w 2023 roku oskarżyli parę o budowę blaszaka bez zgody administracji architektoniczno-budowlanej - podaje serwis prawo.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małżeństwo, które dzierżawi działkę, przedstawiło inspekcji decyzję o warunkach zabudowy na garaż, ale nie złożyło wniosku o legalizację, który kosztuje 5 tys. zł. Para broniła się, że w decyzji zaznaczono, że wiąże ona organ wydający decyzję o pozwoleniu na budowę, a garaż służył tylko do przechowywania sprzętu ogrodowego i rowerów. Do garażu nie było także drogi dojazdowej.
Sąd: 5 tys. zł albo rozbiórka garażu
WSA podtrzymał stanowisko Inspekcji Nadzoru Budowlanego. Sąd uznał, że obiekt jest parterowym budynkiem gospodarczym wymagającym zgłoszenia, niezależnie od tego, co jest w nim przechowywane. Małżeństwo dostało 30 dni na złożenie wniosku o legalizację, inaczej nadzór budowlany nakaże rozbiórkę.
Podobne problemy z nadzorem budowlanym mają inni działkowcy. W Gdańsku prowadzone są postępowania wobec dzierżawców Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Przyszłość" w Brzeźnie, którzy postawili piętrowe, murowane domy. Zgodnie z przepisami, takie obiekty bez zezwolenia mogą mieć maksymalnie 25 m kw. w mieście i 35 m kw. poza miastem oraz maksymalną wysokość 5 metrów