Pożegnanie ze sklepikiem

Jeszcze tylko w najbliższych latach można liczyć na obsługę w zaprzyjaźnionym rodzinnym kiosku. Wszystko na to wskazuje, że zniknie on z powierzchni ziemi - zmieciony przez samych klientów.

23.04.2008 07:47

Wybierzemy zupełnie inny handel - dostosowany do naszego szalonego tempa życia. Skończą się nie tylko narzekania na ekspedientki, ale też dla wielu klientów w ogóle kontakt z obsługą.

Jak będą wyglądały sklepy już w najbliższej przyszłości? Już za trzy-pięć lat 20 proc. klientów będzie robiło sprawunki wyłącznie z domu - nie ruszając się od komputera. Gwałtowny przepływ klientów z handlu tradycyjnego do internetowego potwierdza Wojciech Karcz z pierwszych katowickich delikatesów internetowych Deliwer. pl. Powstały kilka lat temu, mają dziś nie tylko klientów mieszkających w najbliższej okolicy - polujących na okazję czy z wygodny lub braku czasu nie chodzących na zakupy do tradycyjnych sklepów.

_ W ostatnich latach dwa miliony Polaków pracowało za granicą. Chcą wysłać rodzinie nie tylko prezenty, ale dbają też o codzienną zawartość lodówki. Mieszkając w Londynie czy Chicago wchodzą do intersklepu polskiego i w ciągu najbliższych godzin rodzina otrzymuje wiktuały opłacone przez bliskiego, zarabiającego za granicą _ - mówi Wojciech Karcz.

To samo jest z lekarstwami - a przecież wielu młodych wyjeżdżających za pracą zostawia w kraju niezamożnych, starszych rodziców. Zamiast słać paczki - wysyła się umyślnym wybraną płytę, kosmetyk, ciuchy jako okolicznościowy prezent lub medykament dostępny przez internet.
_ Potrzeby klientów sprawiły, że zaczęliśmy przyjmować różne formy płatności: nie tylko gotówkę, ale również przelewy, w tym internetowe, czy możliwość zapłaty kartą _ - dodaje Dariusz Wala z delikatesów Deliwer. pl.

Badanie Visa Europe pokazuje, że takie zachowanie będzie normą. Kiedy?
_ Najbliższe siedem lat będzie dla handlu, jaki dziś znamy, okresem wielu zmian _- twierdzi Maciej Gajewski z organizacji Visa.

Ponad jedna czwarta przebadanych detalistów (28,7 proc.) oczekuje spadku liczby sklepów - bo nie podołają konkurencji i nie stać ich będzie na nowoczesne technologie.

Jednak jednocześnie aż 70 proc. ankietowanych oczekuje wprowadzenia nowych formuł sprzedaży i więcej informacji o produktach. Wszystko na to wskazuje, że klienci będą mogli zamawiać towar w witrynie internetowej, a odbierać go w sklepie, zaś mniejsze placówki będą mogły skoncentrować się bardziej na usługach i informacji, odchodząc od przechowywania znacznych zapasów towarów na miejscu.

_ Jednocześnie tradycyjny detal będzie w coraz większym stopniu korzystać z nowych rozwiązań technologicznych. Oznacza to szersze zastosowanie skomputeryzowanych kas samoobsługowych, systemów kontroli przepływu towarów w oparciu o technologię identyfikacji radiowej (RIDF) oraz specjalne promocje kierowane bezpośrednio do klientów w trakcie zakupów _- mówi Maciej Gajewski z organizacji Visa, która przeprowadziła badania, jak będzie wyglądał sklep przyszłości.

"Magazyn przyszłości" w Chorzowie katowicka firma ESM Logistics SA wybudowała dla hipermarketu internetowego Agito. pl, uznanego za "Sklep Internetowy Roku 2007". Magazyn ten to m.in. systemy taśmociągów do automatycznego przemieszczania się towarów, terminale bezprzewodowe umożliwiające mobilne wykorzystywanie systemu informatycznego, czytniki kodów kreskowych. Szybkość, bezzałogowa obsługa w wielu miejscach, inteligentne rozwiązania pozwolą na wysyłanie z Chorzowa w świat nawet 5 tys. paczek na dobę. Przyczyna budowy takiego megamagazynu sklepowego była prosta.

_ W ubiegłym roku zanotowaliśmy ponad 100-procentowy wzrost przychodów, które wyniosły około 120 milionów złotych wobec 53 mln złotych rok wcześniej _ - mówi Tomasz Sypuła, prezes zarządu firmy Agito SA, zyskującej na dynamicznym rozwoju całego rynku e-commerce w Polsce.

Pojawią się i inne nowinki. Już dziś hipermarkety mające kłopot z obsadą kas, montują kasy samoobsługowe. Raport Visa Europe nie pozostawia złudzeń: przyszłość w handlu detalicznym to technologie cyfrowe. Tylko jeden przykład z brzegu: będą one kontrolowały przepływ towaru w sklepie - i na jego brak na półce reagowały wyrzucaniem na taśmociąg z magazynu pudła z towarem do uzupełnienia. Jednocześnie system prześle SMS lub e-mail do klientów - ze specjalną promocją. Gdzie ich znajdzie? Już dziś tworzy sił takie bazy danych dzięki programom i kartom lojalnościowym, w których uczestniczą miliony Polaków.

Beata Sypuła
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)