Pracownicy w pojemnikach na mięso. Co się stało w Małopolsce?

Strażnicy graniczni podczas kontroli w przetwórni mięsa w powiecie chrzanowskim odkryli siedmioro nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków. Nie posiadali oni zezwoleń na pracę.

– Cudzoziemcy nie posiadali żadnych zezwoleń uprawniających ich do wykonywania pracy, a podczas kontroli przedstawili tylko paszporty. Tłumaczyli, że kiedy dowiedzieli się o prowadzonej w przedsiębiorstwie kontroli, schowali się w pojemnikach na mięso, licząc, że nie zostaną zauważeni. Jednak nie umknęło to uwadze funkcjonariuszy SG – poinformowała Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Troje obywateli Kolumbii - dwie kobiety i mężczyzna oraz Nepalka otrzymali nakazy powrotu do swoich krajów wraz z rocznym zakazem wjazdu do strefy Schengen. Wobec pozostałej trójki obcokrajowców, którzy pracowali nielegalnie, trwają dalsze działania.

Właścicielowi przedsiębiorstwa mięsnego za zatrudnianie cudzoziemców wbrew przepisom grozi kara grzywny w wysokości nawet do 30 tys. zł.

Jak już pisaliśmy w WP Finanse, zatrudnianie cudzoziemców w Polsce staje się coraz bardziej powszechne. Funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w 2023 r. zweryfikowali zatrudnienie blisko 15 tys. obcokrajowców. Okazało się, że 2,6 tys. osób wykonywało pracę nielegalnie. To głównie obywatele Ukrainy, Gruzji i Mołdawii.

Skontrolowano legalność zatrudnienia cudzoziemców w 316 firmach i tylko w 25 nie było nieprawidłowości.

Według Straży Granicznej największa liczba cudzoziemców wykonywała pracę w budownictwie, transporcie, agencjach zatrudnienia lub agencjach pracy tymczasowej oraz w usługach fryzjersko-kosmetycznych, w tym w salonach masażu.