Trwa ładowanie...

Pracownicy będą mogli wziąć dwumiesięczny urlop?

Niektórzy uważają, że na podstawie nowej ustawy pracownicy będą mogli robić sobie aż dwumiesięczne urlopy!

Pracownicy będą mogli wziąć dwumiesięczny urlop?
d3jv6jy
d3jv6jy

Pracownik mógłby wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy do końca lipca następnego roku. Obecnie obowiązuje wymóg, aby zaległe wolne wziąć sobie do końca marca kolejnego roku. „Dziennik Gazeta Prawna” pisze nawet, że wskutek zmian, pracownik będzie mógł zrobić sobie aż dwumiesięczny urlop. Z wyliczeń gazety wynika bowiem: „że jeśli ktoś zaoszczędzi w kolejnych latach np. po 13 dni, w trzecim roku będzie miał aż 52 dni urlopu; zaległy urlop mógłby wykorzystać w lipcu, a obecny w sierpniu. To jednak teoretyczne wliczenia – wiadomo że na tak długi urlop zgodę musi wyrazić szef.

Sprawa wydłużenia czasu wykorzystania zaległego urlopu pojawia się od lat. Już w ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy składała propozycje dotyczące tej kwestii. Inspektorzy, ale też pracownicy argumentują, że konieczność wykorzystania urlopu do końca marca to duże ograniczenie. Podwładni są zmuszeni brać wolne w miesiącach mniej atrakcyjnych urlopowo. Wielu szefów zaś stara się obchodzić ten wymóg.

- Pracodawcy dają dzień wolnego w ostatni dzień marca, by móc powiedzieć inspektorom podczas potencjalnej kontroli, że urlopu udzielili i że z ostatnim dniem marca pracownik „zaczął wykorzystywać zaległy urlop”. Tyle że to tylko jeden dzień, a pracownik i tak ma jeszcze kilkanaście dni zaległych – mówi Jarosław Piecha, prawnik z Kancelarii Adwokackiej Mirosław Graszewski i Anna Piecha.

Tymczasem szef odpowiada za prawidłowe zarządzanie urlopami. Jeśli nie dopilnuje ich wykorzystania, może słono zapłacić.

d3jv6jy

- Jeżeli inspektor pracy udowodni mu uchybienia w tym zakresie, szef nie będzie mógł tłumaczyć się szczególnymi potrzebami zakładu pracy czy oporem pracownika, który nie jest zainteresowany wykorzystaniem urlopu w ustawowym terminie – tłumaczy Jarosław Piecha.

Szef może otrzymać mandat w wysokości do 2 tys. zł, może też zostać ukarany przez sąd grzywną, która może wynieść od tysiąca do 30 tys. zł.

- Nieprawidłowości dotyczące urlopów należą do najpopularniejszych, które co roku stwierdza inspekcja. Szefowie tłumaczą, że wśród ich pracowników jest duża rotacja. Albo że nie mogli dać urlopu, bo pracowali nad ważnym zamówieniem. Z pewnością obecne przepisy trzeba zmienić, one nie sprzyjają żadnej ze stron. Nie sądzę jednak, że nowe przepisy spowodują, że pracownicy będą na masową skalę „chomikować” urlopy, by po trzech latach robić sobie dwumiesięczne wakacje. W obecnych czasach trzeba bardzo pilnować miejsc pracy i trzeba być dyspozycyjnym. Podwładny, któremu zależy na zatrudnieniu, nie narazi przecież pracodawcy na niepotrzebne koszty związane np. ze zorganizowaniem zastępstwa na tak długo czy przyjęcia kogoś tymczasowo. Osoba, która ma rodzinę, kredyty nie może sobie pozwolić na taki luz – dodaje Jarosław Piecha.

toy/ak

d3jv6jy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jv6jy