Pralki odmawiają posłuszeństwa. Nietypowy problem polskiego miasta
W podwrocławskiej Oławie od ponad tygodnia ciśnienie w rurach jest tak niskie, że woda nie dociera do części mieszkańców. Eksperci nie potrafią znaleźć przyczyn awarii i apelują o zachowanie spokoju. Wśród hipotez pojawia się m.in. możliwość cyberataku ze strony Rosji.
30.08.2024 16:35
Przez niskie ciśnienie pojawiają się problemy z działaniem pralek i zmywarek. Woda nie dociera także na wyższe piętra bloków mieszkalnych - pisze serwis tuwroclaw.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serwis przypomina, że kilka lat temu Oława zaopatrywała się w wodę częściowo we Wrocławiu. Miasto zainwestowało jednak w dodatkowe studnie i postanowiło całkowicie odciąć się od dostaw ze stolicy Dolnego Śląska. Nowy system dostaw wody zaczął jednak zawodzić. Dlaczego? Tego na ten moment nikt nie jest w stanie stwierdzić.
Burmistrz Oławy Tomasz Frischmann zastanawia się, czy nie doszło do cyberataku. -Mamy różne hipotezy. Wiemy co dzieje się za wschodnią granicą. Niczego nie możemy wykluczyć - dodaje cytowany przez serwis Krzysztof Sarnecki z Zakładów Wodociągów i Kanalizacji.
Miejskie wodociągi apelują do mieszkańców, by powstrzymali się od gromadzenia wody na zapas. Obawiają się jednak, że sytuacja ulegnie pogorszeniu po rozpoczęciu roku szkolnego. Prace ekspertów, którzy mają ustalić przyczyny awarii, mogą tymczasem potrwać nawet kilka tygodni.
Susza na Dolnym Śląsku
Na początku wakacji Oława zmagała się z problemem dotyczącym całkowitego braku wody. Basen letni Term Jakuba w Oławie ogłosił w maju, że wstrzymuje prace związane z przygotowaniem obiektu do sezonu. Przyczyną okazała się susza, która nawiedziła rejony Dolnego Śląska.
Poślizg przy otwarciu popularnej wśród mieszkańców atrakcji nie był jednak jedynym problemem. Miejscowe wodociągi apelowały o oszczędzanie wody np. poprzez powstrzymanie się od podlewania ogródków. Ciśnienie w rurach było bowiem tak niskie, że woda nie docierała do mieszkań na najwyższych piętrach bloków mieszkalnych.