Premier Tajlandii zakazał gry Pokemon Go w ministerstwach i koszarach

Premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha zabronił we wtorek, 9 sierpnia, grania w popularną grę Pokemon Go w ministerstwach i koszarach.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | Drew Angerer

Rząd wyraził zaniepokojenie olbrzymim zainteresowaniem grą, z powodu której - jego zdaniem - obywatele mogą narazić się na niebezpieczeństwo.

- Nie chcę, żeby w ministerstwach grano w tę grę - ogłosił we wtorek na konferencji prasowej Prayuth Chan-ocha. Wicepremier Prawit Wongsuwan dodał, że ze względu na bezpieczeństwo państwa gra Pokemon Go będzie zabroniona w jednostkach wojskowych i rządowych agencjach.

Prasa w Tajlandii od kilku dni rozpisuje się o fascynacji społeczeństwa nową aplikacją. Prayuth Chan-ocha wyraził niepokój o bezpieczeństwo graczy, którzy jego zdaniem mogą być narażeni na "kradzieże i gwałty", gdy będą szukać pokemonów w miejscach, gdzie często dochodzi do przestępstw. Grajcie w miejscach, gdzie jest dużo ludzi - zaapelował premier. Dodał, że nie chce w zupełności zakazać gry, ale prosi o "rozsądne rozporządzanie czasem".

Rzecznik rządu Sansern Kaewkumnerd zwrócił z kolei uwagę na zły stan tajlandzkich chodników. AFP przypomina, że ze względu na wysokie temperatury Tajlandczycy zazwyczaj przemieszczają się taksówkami motocyklowymi lub autorikszami.

Ogromnie wyczekiwana gra Pokemon Go weszła na tajlandzki rynek w sobotę. Minister kultury od razu zalecił ograniczenie liczby graczy w pobliżu zabytków ze względu na potencjalne zniszczenia. Zakazano także gry na terenie Pałacu Królewskiego, świątyń buddyjskich i szpitali.

Tajlandia nie jest pierwszym państwem regulującym zasięg gry Pokemon Go. W piątek zupełnie zakazano jej w Iranie, a władze Hiroszimy zaapelowały do twórcy gry o czasowe usunięcie wirtualnych stworów z miejsc pamięci ofiar bomby atomowej. Aplikacja, w której prawdziwy świat przenika się z wirtualnym, od kilku tygodni bije rekordy popularności na całym świecie.

(PAP)

sno/ akl/ ap/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje