Prezes KHW: nowoczesne technologie sposobem na obniżanie kosztów

Zwiększenie automatyzacji i wprowadzanie narzędzi informatycznych do produkcji górniczej to sposób, który pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo i poprawić efektywność branży - uważa prezes Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) Roman Łój.

Przedstawiciele innych spółek węglowych, pytani o recepty na poprawę kondycji górnictwa, wskazują na konieczność poprawy organizacji pracy, lepszego wykorzystywania maszyn i urządzeń, a także konsekwentną politykę dotyczącą branży.

Podczas odbywającego się we wtorek w Katowicach Kongresu Węglowego prezes Łój przypomniał, że Polska ma zaledwie jednoprocentowy udział na światowym rynku węgla i dlatego nie jest w stanie realnie wpływać na globalną podaż i ceny.

- Dlatego nasze górnictwo musi się umieć dostosować do tych realiów, jakie wygeneruje rynek światowy - wskazał. Choć w większości krajów w najbliższym czasie ma rosnąć zapotrzebowanie na węgiel, to jednak w Europie można mówić o nadpodaży węgla energetycznego, co wpływa negatywnie na poziom cen.

Prezes KHW przewiduje, że sytuacja może się dodatkowo pogorszyć z chwilą utworzenia strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. USA, które mają duże zasoby gazu łupkowego, chcą część swojego węgla sprzedawać do państw Unii. Bardzo negatywnym sygnałem - dodał Łój - jest polityka klimatyczno-energetyczna UE. Zaostrzanie norm stosowania węgla do produkcji energii elektrycznej i cieplnej powoduje wzrost kosztów.

Dlatego producenci muszą koncentrować się na obniżaniu kosztów produkcji, co z jednej strony utrudnione jest przez konieczność wydobywania węgla z coraz głębszych pokładów, a z drugiej - przez presję na wzrost zarobków w górnictwie. Polscy producenci muszą jednocześnie konkurować z tanim węglem zza granicy.

- Obniżanie kosztów to przede wszystkim konieczność zwiększenia wydajności. Z wydajnością 700-800 ton na jednego pracownika na rok nie mamy w dłuższej perspektywie czasowej szans na skuteczną konkurencję z węglem importowanym - zaznaczył prezes.

Ponieważ górnictwo nie otrzyma już wsparcia z budżetu państwa, dlatego spółki muszą - jak ocenił - działać samodzielnie, aby koszty były poniżej możliwej do uzyskania ceny zbytu. - Rezerwy proste powoli się kończą. Musimy szukać nowych rozwiązań, które pozwolą na tzw. ucieczkę do przodu - podkreślił prezes. Ową ucieczką jest jego zdaniem coraz szersza automatyzacja i wprowadzenie narzędzi informatycznych do górnictwa.

- To nam pozwoli z jednej strony zwiększyć bezpieczeństwo, a z drugiej - poprawić efektywność. Od takich rozwiązań górnictwo nie może uciekać czy się bronić, ponieważ to nie jest kwestia mody, lecz konieczność. Wszędzie tam, gdzie jest możliwość zastąpienia pracownika przez maszyny, urządzenia i systemy informatyczne, trzeba to robić - powiedział prezes. Przyznał, że w dalszej perspektywie oznacza to zmniejszenie zatrudnienia, ale jego zdaniem to konieczność, skoro w polskim górnictwie 50 proc. kosztów wiąże się z zatrudnieniem.

Wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Grzegorz Czornik ocenił, że automatyzacja to nie wszystko, konieczne są także zmiany organizacyjne, dotyczące zarządzania. Te kopalnie, w których je wprowadzono, radzą sobie znacznie lepiej. Czornik ocenił też, że polskie kopalnia mają do dyspozycji bardzo nowoczesne maszyny i urządzenia, jednak nie są one w sposób właściwy wykorzystywane.

Wiceprezes Kompanii Węglowej Piotr Rykala apelował natomiast o konsekwentną i długofalową politykę dotyczącą branży. - Cenne byłoby, gdyby ktoś w naszej gospodarce potrafił na 10 lat do przodu określić perspektywę funkcjonowania polskiego węgla. Procesom restrukturyzacji poddajemy się od 25 lat. W ramach tych procesów zlikwidowaliśmy kilkadziesiąt kopalń. Wśród nich są bardzo cenne kopalnie węgla koksującego, które nie miały perspektywy w 1997 r., a o dziwo w 2002 r. już miały - podkreślił.

Z kolei prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa przypomniał, że polska gospodarka jeszcze długo będzie zależna od węgla. - Pytanie tylko, czy to będzie węgiel z polskich kopalń, czy też z zagranicznych - zaznaczył.

Kongres Węglowy organizował "Dziennik Gazeta Prawna".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów