Prezydent wszystkich handlowców?

Prezydent RP nie ma bezpośredniego wpływu na politykę gospodarczą, ale współpracując z rządem lub korzystając z prawa weta, ma jednak olbrzymi wpływ na treść i jakość tworzonego prawa. Dlatego gospodarcze przyszłego prezydenta mogą mieć znaczenie dla handlowców.

Do historii przeszła telewizyjna debata Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim, w której politycy zarzucali sobie nawzajem nieznajomość problemów zwykłych ludzi, a Tusk przygwoździł prezesa PiS pytaniami o ceny produktów żywnościowych. Czy problemy branży są obecne w toczącej się właśnie kampanii prezydenckiej? Czy spod zabiegów marketingu politycznego można dostrzec faktyczne poglądy kandydatów na handel i gospodarkę, które przełożą się na ich działalność po wyborach?

Kampania Andrzeja Leppera wydaje się toczyć głównie na targowiskach.

- Kupcy skarżyli się na rosnące opłaty targowiskowe, emeryci i renciści na zbyt niskie emerytury i renty, a młodzi ludzie na problemy ze znalezieniem pracy - relacjonował jedną z takich wizyt dziennikarzowi Polskiej Agencji Prasowej.

Warto wspierać bazary!

W czwartek w ślady konkurenta poszedł Grzegorz Napieralski. Kandydat SLD przekonywał do swojej kandydatury kupców z pl. Szembeka w Warszawie. Kupił ser, jajka, truskawki i wędliny.
- To są takie tradycyjne bazary, które my, Polacy bardzo lubimy. I warto je wspierać, warto, żeby one były. Ja sam wiele podstawowych produktów na takim bazarze właśnie kupuję - podkreślał Napieralski.

- To jest miejsce, gdzie są przedsiębiorcy, tacy mali przedsiębiorcy, ale jakże ważni; bo dają miejsca pracy, ale też pomagają polskim rolnikom, bo to od nich bezpośrednio biorą towary - dodał.
Na narzekania kupców, że w pobliżu wyrósł market, Napieralski pocieszał ich, że warzywa i owoce ludzie kupowali zawsze na ryneczku. - Przyzwyczajenia i historia, ale też dobry towar, jaki macie, będzie przyciągał klientów - dodał.

Prezydent uśmiechniętych kasjerek?

Lepper, Napieralski, ale także Jarosław Kaczyński i większość pozostałych kandydatów z lewej i prawej strony, starają się w kampanii akcentować swoje poparcie dla kupców - szczególnie drobnych przedsiębiorców spotykanych właśnie na bazarach i targowiskach. Natomiast w kwestiach z wiązanych np. z handlem wielkopowierzchniowym, kandydaci zapewne chętniej opowiedzą się po stronie pracowników, związków zawodowych, lokalnych sklepików - a w ostatniej kolejności - po stronie dużych sieci handlowych.
Szczególnie wyraźne było to jeszcze niedawno w poglądach prezentowanych przez kandydata PiS.

- W Polsce gospodarka w niemałej części jest w rękach postkomunistycznych oligarchów. Nie będę tolerował oligarchii - tak Jarosław Kaczyński mówił jeszcze niedawno o dużych firmach. Kandydata wspiera NSZZ Solidarność, który właśnie rozpoczął kampanię "Uśmiechnięta Kasjerka", oskarżającą duże sieci handlowe o nagminne łamanie praw pracowniczych.
Czy liberał zaszkodzi kupcom?

Innej polityki można się spodziewać po kandydatach akcentujących liberalne poglądy ekonomiczne, a więc - przede wszystkim Andrzeju Olechowskim, Januszu Korwinie-Mikke’em i zapewne również - Bronisławie Komorowskim.
Trudno jednoznacznie określić ekonomiczne poglądy Waldemara Pawlaka. Ma doświadczenie w biznesie, szefował Warszawskiej Giełdzie Towarowej i jest obecnie ministrem gospodarki. Jednak niektóre z jego pomysłów wywołują konsternację ekonomistów i wynikały raczej z bieżącej gry politycznej. Kandydat PSL z pewnością byłby dobrym prezydentem dla rodzimych producentów żywności, ale trudno orzec, po której stronie opowiedziałby się w sporze sieci handlowych z pracownikami.

Mimo czwartkowych deklaracji Napieralskiego, również po nim możnaby spodziewać się czasem decyzji mało popularnych, a korzystniejszych dla zagranicznych inwestorów i większych przedsiębiorstw. W każdym razie - większej wolności gospodarczej i mniejszych ograniczeń administracyjnych dla firm. Tak wyglądała przecież polityka SLD w czasach, gdy partia Napieralskiego była u władzy.

Prezydent wspierający liberalną politykę rządu nie musi być przekleństwem dla kupców. Nawet Olechowski i Korwin-Mikke nie zamierzają szkodzić drobnym przedsiębiorcom - wręcz przeciwnie. Przecież przedsiębiorcy są dla liberała najbardziej wartościową grupą społeczną. Od liberalnego prezydenta handlowcy mogą oczekiwać działań wspierających upraszczanie podatków i ograniczanie biurokracji.

W każdym razie, podzielona na duże sieci i morze małych sklepów branża nie może liczyć na polityka, który będzie wyraźnie reprezentował interesy wszystkich handlowców. Są one bowiem w dużym zakresie po prostu sprzeczne.

Autor: LP

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje