Proceder fałszowania recept kwitnie. Ogromne straty NFZ

W ciągu pół roku tylko pomorski NFZ stracił 200 tysięcy złotych.

Proceder fałszowania recept kwitnie. Ogromne straty NFZ
Źródło zdjęć: © WP.PL | Fotolia / Food Photo

12.06.2015 | aktual.: 12.06.2015 15:26

Lawinowo rośnie liczba fałszywych recept. Oszuści kupują na nie deficytowe, refundowane leki i prawdopodobnie wywożą z kraju. Chodzi głównie o preparaty przeciwzakrzepowe, przeciwastmatyczne leki wziewne, a także paski do glukometrów. Tylko w ciągu ostatniego półrocza pomorski NFZ stracił na tym ponad 200 tysięcy złotych.

W sprawie nielegalnych praktyk ruszyło już prokuratorskie śledztwo. Zazwyczaj to bardzo dobrze podrobione recepty. Mają oryginalne kody kreskowe i pieczątki autentycznych lekarzy. Tylko nieliczni farmaceuci orientują się, że mają do czynienia z falsyfikatem i odmawiają sprzedaży leku.

Zazwyczaj proceder wychodzi na jaw podczas weryfikacji recept w oddziale NFZ, która odbywa się dwa razy w miesiącu. Pomorski oddział przyznaje, że zjawisko dotychczas nie występowało na taką skalę jak obecnie. Według szacunkowych analiz, kwota wypłaconej refundacji na potencjalnie sfałszowane recepty przekroczyła w ciągu ostatniego półrocza 200 tysięcy złotych i ciągle rośnie.

Prokuratura w Gdańsku-Oliwie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, wychwyciła już ponad 80 sfałszowanych recept, głównie zrealizowanych w gdyńskich aptekach. Śledczy szukają fałszerzy i ustalają, w jaki sposób udaje im się tak precyzyjnie podrabiać recepty.
Wcześniej oszuści podrabiali recepty głównie na leki psychotropowe i antykoncepcyjne. ##Nie tylko NFZ pełni funkcję kontrolną Mija drugi rok, od kiedy Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadził Zintegrowany Informator Pacjenta (ZIP). Dzięki niemu każdy może prześledzić historię swoich chorób i leczenia, poznać koszty badań, które wykonano w placówkach mających kontrakt z NFZ, poczynając od 2008 roku. W razie zauważonych błędów, np. wypisanych recept, z których się nie korzystało, należy taki fakt zgłosić do NFZ.

W przyszłym roku planowane jest wprowadzenie wielu nowych funkcji uzupełniających działanie systemu, m.in. udostępnienie szerszego zakresu danych kontaktowych do świadczeniodawców oraz wysyłanie spersonalizowanych komunikatów do użytkowników. Jak zapewnia NFZ, na dalszych etapach rozwoju portalu pacjent będzie miał możliwość oceny jakości udzielonych mu świadczeń, co powinno znacząco wpłynąć na ich poprawę oraz zgłaszania nieprawidłowości, które będą skutkowały wszczęciem postępowania kontrolnego u świadczeniodawcy.

Z ZIP najliczniej korzystają mieszkańcy Śląska (ponad 142 tys. użytkowników), Mazowsza (108 tys.) i Wielkopolski (94 tys.). Najstarszy zarejestrowany użytkownik serwisu ma 106 lat. Najmłodsza osoba z założonym kontem w ZIP to kilkunastodniowy noworodek.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (33)
Zobacz także