Profesje, w których zarabia się najmniej

Szukasz pracy? Sprawdź w jakich profesjach zarabia się najmniej. Przedstawiamy pracowników, którzy przyznają, że ich pensja wynosi mniej niż pensja minimalna, czyli
czyli 1276 zł brutto.

Obraz

Szukasz pracy? Sprawdź w jakich profesjach zarabia się najmniej. Przedstawiamy pracowników, którzy przyznają, że ich pensja wynosi mniej niż pensja minimalna, czyli czyli 1276 zł brutto.

Dlaczego pracują tak mało? Niektórzy są zatrudnieni w niewielkich firmach, których nie stać na wyższe zarobki. Inni pracują tylko po kilka godzin dziennie lub są na początku swojej drogi zawodowej.

300 zł netto, opiekuna do dziecka, pracuje dziennie 5 godzin
- Jestem emerytką i w ten sposób dorabiam. Wiem, że gdybym pracowała więcej jako opiekunka mogłabym liczyć na wyższą pensję. Wiem, że opiekunki w stolicy zarabiają całkiem sporo, niestety na prowincji jest pod tym względem fatalnie. W ubiegłym roku mój pracodawca dawał mi 600 zł, w tym rok obciął wypłatę o połowę. Tłumaczył się kryzysem, jest mi przykro, bo jestem już w latach, jest mi coraz ciężej, a zarabiać muszę – opowiada Grażyna, mieszka w Suwałkach, ma 67 lat.

250 zł netto praktykant w tokarni, pracuje 3 razy w tygodniu po 6 godzin
- Tak naprawdę pracuję dużo więcej, bo przychodzę też po szkole, czasem urywam się ze szkoły, szef mi pisze usprawiedliwienie. W szkole nikt nie robi kłopotów. Pracuję też w soboty. Kiedyś mówiłem szefowi, że może by mi płacił więcej, jeśli pracuję więcej. Powiedział, że jak chce mieć u niego etat to muszę się narobić wcześniej. Szef musi wiedzieć, że się nadaję – mówi Patryk, ma 17 lat, pracuje i mieszka w Rudzie Śląskiej.

100 zł netto sprzedawca lizaków, pracuje 8 godzin
- Zależy od dnia, gdy zbliżają się jakieś święta, to lizaki lepiej schodzą. Wtedy zarabiam nawet 500 – 700 zł zł dziennie. W „normalne” dni, jak zarobię 100 zł to jest dobrze. Pracuję dla firmy, która sprzedaje lizaki na straganach. Sprzedaję też butelki, złom. W ciągu dnia stoję z lizakami, mam przynajmniej poczucie, że coś robię. Było już tak, że nic nie robiłem i to było najgorsze, popadłem w depresję – mówi Tomasz, ma 42 lata, pracuje w Łodzi.

300 zł netto pracownica recepcji w firmie ogrodniczej pod Elblągiem, pracuje 8 godzin
- Studiuję ekonomię i póki się uczę to będę pracować za tę stawkę. Mam blisko do pracy, często szef mnie podwozi. Praca jest spokojna, nie stresuję się. Mieszkam u rodziców i właściwie te 300 zł to mi wystarcza na wypad do kina i dyskoteki. Ale nie narzekam, bo nie będę zawsze zarabiać tak mało – mówi Żaneta, ma 20 lat.

800 zł netto pracownik firmy kanalizacyjnej w Gdyni, pracuje 8 godzin
- W firmie pracuję od roku, gdy będę miał wyższy staż, dostanę 1,2 tys. zł. Nie narzekam, bo w poprzedniej firmie, która też opróżniała szamba i wywoziła śmieci zarabiałem 500 zł – mówi Franciszek, ma 52 lata.

150 zł netto parkingowy w Szczecinie
- Mam niewielką emeryturę, dorabiam w ten sposób, ale myślę o zmianie pracy, chciałbym pracować gdzieś w lepszym miejscu, koło supermarketu, gdzie dają też napiwki. Pracuję od 18 do 7 rana, potem mam zmiennika – twierdzi Janusz, ma 48 lat.

320 zł praktykantka w sklepie z pasmanterią
- Nie ma ruchu, a sklep należy do sieci, ktoś mówił, że go zlikwidują. Dlatego tak mało zarabiam, to zdzierstwo i wykorzystywanie taniej siły roboczej. Moja koleżanka w mięsnym zarabia ponad tysiąc złotych – mówi Joanna, ma 19 lat, pracuje i mieszka w Kaliszu.

Około 500 zł nauczycielka w świetlicy, pracuje na pół etatu
- Nie wypowiadam się na temat zarobków, są żałosne. Przez lata pracowałam jako polonistka, miałam posłuch, autorytet. Nagle mnie przenieśli do świetlicy. Musiałam się zgodzić, grozili, że inaczej pożegnam się z pracą. Po tylu latach w zawodzie, studiach, wyrzeczeniach. Gdybym nie miała męża, który nieźle zarabia nie wiem z czego bym żyła ja i dzieci – twierdzi Anna, mieszka i pracuje w Gdańsku.

420 zł ochroniarz supermarketu w Płocku, pracuje 6 godzin dziennie
- Ochroniarzami w naszej firmie są wyłącznie renciści, to sposób na niskie koszty zatrudnienia. Mieliśmy przeszkolenie, ale prawdę mówiąc nie wyglądamy na ochroniarzy. Średnia wieku to ok. 50 lat, do tego każdy z nas jest na coś chory, jest jakiś inwalida, który ma kłopoty z poruszaniem się. Śmieszni z nas ochroniarze. No ale zawsze jakiś grosz wpadnie – mówi Kazimierz, ma 59 lat.
Notował Krzysztof Winnicki

Wybrane dla Ciebie
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek