Prokuratorzy zapowiadają protesty
Prokuratorzy chcą wyższych wynagrodzeń i większej niezależności. W przeciwnym wypadku pójdą na urlopy na żądanie, będa składać pozwy i piekitować
Prokuratorzy chcą wyższych wynagrodzeń i większej niezależności. W przeciwnym wypadku pójdą na urlopy na żądanie, będa składać pozwy i piekitować, zapowiada "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" podaje, że po niezadowolonych i protestujących sędziach przyszedł czas na prokuratorów, którzy zapowiadają wzięcie za dwa tygodnie urlopów na żądanie. Pod koniec sierpnia zawiązali oni Komitet Obrony Prokuratorów (to grupa działająca w ramach Okręgowego Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury). Dziś kierują apel do Zbigniewa Ćwiąkalskiego.Będzie paraliż
Co się nie podoba prokuratorom? Głównie najnowsze projekty dotyczące zmian w ich profesji, które mogą osłabić prokuraturę jako instytucję zajmującą się zwalczaniem przestępczości kryminalnej i gospodarczej. Niepokój środowiska budzi także niejednoznaczne stanowisko ministra w kwestii zasadności wprowadzenia do polskiego systemu instytucji sędziego śledczego. Prokuratorzy informują także ministra, że solidaryzują się z postulatami sędziów (chodzi o podwyżki) i są zaniepokojeni projektami ominięcia lub zerwania z ustawowo gwarantowaną równością uposażeń prokuratorów i sędziów.
Prokuratorzy uważają, że obiecane sędziom od stycznia przyszłego roku podwyżki (ok. 1 tys. zł) to tzw. dodatek orzeczniczy (na który prokuratorzy nie mogą liczyć, ponieważ nie orzekają).
Ile zarabiają prokuratorzy?
Asesor prokuratury rejonowej - 3800 zł, prokurator prokuratury rejonowej 4817 zł, prokurator prokuratury okręgowej 5693 zł, prokurator prokuratury apelacyjnej 6715 zł.
Zobacz też:
EMERYTURY DO POPRAWKI
UCZNOWIE SĄ SEGREGOWANI