PromocjePromocje działają na Polaków. A e-maile nakręcają zakupy

Promocje działają na Polaków. A e‑maile nakręcają zakupy

Ponad połowa klientów przyznaje, że w ostatnim roku do zakupu co najmniej jednego produktu, przekonały ich informacje o rabatach zawarte w e-mailach. Duża skuteczność e-mail marketingu sprzyja ich niesłabnącej popularności.

Promocje działają na Polaków. A e-maile nakręcają zakupy
Źródło zdjęć: © 123RF | 123rf

24.04.2018 | aktual.: 20.07.2018 10:13

Kiedyś kusiły głównie witryny sklepowe, teraz są to e-maile promocyjne. Z badania ARC Rynek i Opinia wynika, że aż 57 proc. osób w ciągu ostatniego roku zakupiło od 1 do 5 produktów po otrzymaniu informacji o promocji na skrzynkę pocztową. Kolejne 16 proc. respondentów kupiło 6-10 produktów, a 7 proc. nawet od 11 do 15 rzeczy.

Co ciekawe, do zakupu nie więcej niż 5 produktów, częściej przyznają się mężczyźni niż kobiety – odpowiednio 61 proc. i 54 proc. Panie za to okazują się bardziej rozrzutne. Co dziesiąta kobieta przyznaje, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, skuszona promocją w newsletterze, zakupiła nawet 15 produktów. Wśród mężczyzn ten odsetek jest zdecydowanie mniejszy i wynosi zaledwie 4 proc.

Skłonność do zakupów po otrzymaniu na skrzynkę pocztową informacji o promocji spada jednak z wiekiem. Podczas gdy 64 proc. osób w wieku 18-24 lata przyznaje się do zakupu co najmniej jednego produktu, korzystając z promocji, wśród ludzi w wieku 34-44 lata ten odsetek wynosi 53 proc.

Skąd siła e-mailowej promocji? Zdadniem Marka Kaczmarka z firmy Redlink, rabat otrzymany e-mailem jest atrakcyjny i dopasowany do odbiorcy. Jego zdaniem 57 proc. skuteczności to bardzo wysoki wskaźnik, dlatego przedsiębiorcy nie rezygnują z tej formy promocji. - Widzimy jednak pewną zmianę. Firmy, zamiast rozsyłać e-maile do jak najszerszej grupy, ograniczają i segmentują swoje bazy. Zysków z takiego podejścia jest sporo. Po pierwsze, korzyści wizerunkowe. Kiedy wysyłamy e-maile tylko do zainteresowanych, nie narażamy się na irytację osób, które muszą kasować niechciane treści. Po drugie, mniejszą grupę odbiorców łatwiej angażować i budować z nią więź. Po trzecie, wielkimi krokami zbliża się RODO. Myślę, że nowe regulacje to dla wielu firm idealny moment do przemyślenia swojej strategii e-mail marketingowej – mówi Marek Kaczmarek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)