Przejęcie przez Auchan jedyną szansą na przetrwanie dla Reala
Fatalne wyniki finansowe sieci Real pokazują, że jedyną dla niej szansą na przetrwanie jest przejęcie przez Auchan. Tymczasem Francuzi wciąż nie mogą sfinalizować transakcji, czekają na decyzję UOKiK-u - pisze "Rzeczpospolita".
Wyniki finansowe Reala za 2012 rok pokazują, że sieć jest w fatalnej kondycji. Jej strata netto wyniosła 59,6 mln zł, a przychody 5,6 mld zł po spadku o 6 proc. Strata spółki z lat ubiegłych powiększyła się do 1,3 mld zł. Powodem takiego stanu rzeczy jest spowolnienie gospodarcze oraz przesunięcie się klientów w kierunku dyskontów i innych supermarketów. Na wyniki sieci wpływają też transakcje sprzed lat, w tym sprzedaż nieruchomości parę lat temu (obecnie firma wynajmuje powierzchnie) i przejęcie po zawyżonej cenie hipermarketów Geant.
Umowę na zakup Reala za 1,1 mld euro pod koniec ubiegłego roku zawarto z Auchan. Jednak do tej pory nie może być ona sfinalizowana. Polskie władze antymonopolowe nie wydały w tej sprawie. Real sprzedaje swoje sklepy Auchan również w Rosji, Rumunii i na Ukrainie i wszędzie tam już zostały podpisane finalne umowy sprzedaży sklepów, a placówki Real zmieniają już nazwę na Auchan. Ale nie w Polsce.
- Oceniamy wszystkie okoliczności, zdarzenia, które mogą pomóc w podjęciu decyzji ważnej dla uczestników połączenia, ale również dla samego rynku. Co do terminu decyzji, sposobu określania rynku - nie spekulujemy na tym etapie - tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zdaniem "Rzeczpospolitej" niemal pewne jest, że zostanie wydana decyzja warunkowa, zobowiązująca Auchan do sprzedaży lub zamknięcia kilku, a może nawet kilkunastu sklepów.