Trwa ładowanie...

Pseudomiś na celowniku strażników. "Zostanie pozbawiony futra"

Biały miś, o którym od kilku dni mówi cała Polska posiada na swoim koncie dwanaście mandatów. To jednak nie odstrasza mężczyzny, który w przebraniu podchodzi do turystów i wymusza opłaty za zdjęcie. Mundurowi mają już "plan na pozbawienie przez niego futra" - podaje RMF FM.

 Mundurowi mają już "plan na pozbawienie przez niego futra" Mundurowi mają już "plan na pozbawienie przez niego futra" Źródło: fot. Instagram, fot: @hanna_turnau
d2pedvb
d2pedvb

Marek Trzaskoś, pełniący obowiązki komendanta Straży Miejskiej w Zakopanem, w rozmowie z RMF FM podaje, że pseudomiś jest trudny do zatrzymania, ponieważ zawsze ucieka na widok funkcjonariuszy. Problem polega na tym, że mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania, więc mandaty muszą być płatne gotówką. A to z kolei nie stanowi dla niego problemu. Ponadto mężczyzna jest nieuchwytny.

- Strażnicy miejscy w mundurach są widoczni z daleka. Kiedy miś ich widzi, usuwa się z przestrzeni, którą zajmuje, chowając się w różnych miejscach. Funkcjonariusze w danym momencie tego misia nie widzą – dodał Trzaskoś, w rozmowie z RMF FM.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wielka ściema" w innowacjach. Wystarczyło mieć pomysł na startup. Jakub Dwernicki -Biznes Klasa #20

Co dalej z pseudomisiem?

Trzaskoś, który jest p.o. komendanta SM, zapewnił jednak, że o tej sprawie będzie rozmawiał z szefem policji w Zakopanem. Strażnik chce, aby mężczyzna trafił przed sąd w trybie przyspieszonym.

- Miś zostanie zatrzymany. W trakcie zatrzymania, przy pomocy policji, miś zostanie pozbawiony futra, które zostanie skonfiskowane na rzecz wniosku i kary - podsumował.

O Białym Misiu z Krupówek zrobiło się głośno po nagraniu Hanny Turnau. Aktorka tłumaczyła, że chciała nagrać wideo promujące jej rodzinną miejscowość. W trakcie nagrywania została jednak zaczepiona przez mężczyznę w stroju niedźwiedzia, który przypadkiem znalazł się w kadrze.

- Halo, nie ma tak! Chcecie, to sobie zapłaćcie i wtedy nie ma sprawy - usłyszała Hanna Turnau.

Kontrowersje na Krupówkach

Twórczyni była incydentem lekko zniesmaczona. W swoich mediach społecznościowych skomentowała: "Kiedy chcesz nagrywać self-tape na Krupówkach lepiej weź gotówkę. Z życia wzięte". Aktora zaznaczyła jednak, że nie chodzi jej o promowanie stereotypu o chciwych góralach. Jak ostatnio pisaliśmy komendant zakopiańskiej straży miejskiej zaznaczył, że zarówno "przebierańcy", oferujący turystom zdjęcia, jak i obnośni sprzedawcy działają legalnie, ponieważ prowadzą zbiórki charytatywne zgłoszone w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

d2pedvb

- To jest problem ustawy, która daje wolną rękę różnym kombinatorom, a w rezultacie jest to obejście przepisów prawa, czyli tacy przebierańcy i handlarze na Krupówkach pozostają bezkarni. Straż miejska bowiem nie ma uprawnień do zrobienia prowokacji, aby udowodnić im nielegalną działalność - mówił komendant straży miejskiej, Marek Trzaskoś.

Komendant dodał, że tym procederem na Krupówkach zajmuje się cała grupa osób, które prowadzą tak zwaną sprzedaż obnośną, jak i oferują zdjęcia z "przebierańcami". Tylko "biały miś", który stał się negatywnym bohaterem nagrania aktorki Hanny Turnau, nie prowadzi zbiórki i on jako jedyny jest co pewien czas karany mandatami za nielegalną działalność.

W ciągu ostatniego roku mężczyzna, który awanturował się z aktorką, został ukarany 12 mandatami w kwocie o 100 do 300 zł. Maksymalny wymiar kary to 500 zł, ale jak dowiedziała się PAP, strażnicy miejscy nie decydowali się na tak wysoką karę, bo mężczyzna deklaruje, że jest osobą bezdomną i bezrobotną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2pedvb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2pedvb