Putin: rozmowy ws. kontraktu gazowego z Pekinem na finiszu

Premier Władimir Putin, który przybył we wtorek z dwudniową wizytą do Pekinu, poinformował po spotkaniu z premierem Wenem Jiabao, że rozmowy na temat wielkiego kontraktu gazowego między Rosją i Chinami zbliżają się do "końcowego etapu prac".

11.10.2011 | aktual.: 11.10.2011 14:54

Zawarcie umowy o dostawach 68 mld metrów sześciennych gazu rocznie do Chin przez 30 lat przedłużało się z powodu rozbieżności w sprawie cen rosyjskiego surowca.

Wcześniej wicepremier Igor Seczin oznajmił, że w rozmowach na temat gazu z chińskim wicepremierem Wangiem Qishan (Wangiem Ci-szan) nastąpił znaczny postęp. Dodał też, że obydwie strony rozwiązały już kwestię chińskiego zadłużenia za dostawy rosyjskiej ropy i ten temat uważają za zamknięty.

Rosyjski premier powiedział na spotkaniu z Wenem Jiabao, że "nasze rozmowy toczą się w biznesowej atmosferze, dominuje chęć znalezienia kompromisu w różnych kwestiach, które nieuchronnie pojawiają się, jeśli się weźmie pod uwagę skalę naszych stosunków".

- Sprzedający zawsze chcą uzyskać wyższą cenę, a kupujący chcą kupić po najniższej cenie. Musimy znaleźć kompromis, który zadowoli obydwie strony - zaznaczył Putin.

Rosyjski premier w środę rozmawiać będzie z prezydentem Hu Jintao.

W czasie wizyty Putina zostały podpisane umowy handlowe na ponad 7 mld dolarów w takich gałęziach, jak górnictwo, biotechnologie i badanie przestrzeni kosmicznej.

Wizyta Putina to pierwsza jego zagraniczna podróż od ogłoszenia we wrześniu, że będzie on ubiegał się o fotel prezydencki w wyborach w marcu 2012 roku. Wraz z nim do Pekinu przyjechała 160-osobowa delegacja, w tym szefowie największych rosyjskich firm.

Putin, prezydent Rosji w latach 2000-2008, a następnie premier, kilkakrotnie składał wizytę w Chinach. Jego obecna podróż planowana była od dawna, a analitycy uważają, że wizyta ta ma znaczenie w nakreślaniu kierunków rosyjskiej polityki na lata następne.

Chiny i Rosja mają ambicję podwoić wymianę handlową do 200 mld dolarów w 2020 roku. W 2010 roku wyniosła ona prawie 60 mld dolarów.

Moskwa i Pekin, dwaj stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ, zajmowały wspólne stanowisko wobec wielkich kryzysów międzynarodowych, protestując np. przeciwko interwencji NATO w Libii i wetując w ubiegłym tygodniu rezolucję wymierzoną w reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

Źródło artykułu:PAP
władimir putinrosjapopyt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)