Rewolucja w sprzedaży gazu. Pierwsze Butlomaty stanęły właśnie przy Biedronce i Kauflandzie

W dwóch małych polskich miastach stanęły pierwsze w Polsce Butlomaty z gazem. To ma być rewolucja podobna do tej, jakiej kilka lat temu dokonały Paczkomaty.

Po Paczkomatach i Pralniomatach przyszedł czas na gaz. Firma AmeriGas postanowiła zrewolucjonizować właśnie rynek sprzedaży butli z gazem, z których korzysta dziś 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce.

Pierwsze Butlomaty stanęły w piątek w dwóch niewielkich polskich miastach tuż przy popularnych dyskontach, jeden w Zduńskiej woli przy Biedronce, drugi w Myszkowie przy Kauflandzie. Dzięki temu każdy może samodzielnie wymienić butlę gazową 7 dni w tygodniu przez całą dobę.

Czy to bezpieczne? AmeriGas zapewnia, że tak. Butlomaty są bowiem wyposażone w czujniki optyczne oraz system ważenia, co pozwala maszynie zweryfikować, z jaką butlą ma do czynienia. W automacie będzie można również oddać pustą butlę, a płatności mogą być dokonywane kartą. Żeby nauczyć klientów korzystania z nich i przyzwyczaić do nowych urządzeń, firma przez tydzień będzie prowadziła akcje promocyjne.

- Butlomat to pewność, że kupujący otrzymuje oryginalną butlę z plombą poświadczającą jej bezpieczeństwo oraz prawidłową ilość i jakość gazu - zapewnia Agnieszka Stochmal z AmeriGas Polska.

Myszków i Zduńska Wola to dopiero początek, kolejne Butlomaty pojawią się w innych polskich miastach w najbliższych tygodniach.

Choć AmeriGas to firma amerykańska, samoobsługowe maszyny dostarcza jej polska firma Noatech, która specjalizuje się w produkcji kas samoobsługowych i opłatomatów. Noatech produkuje również urządzenia przypominające Paczkomaty, tyle że otwarte dla różnych kurierów. Ten projekt tworzony wspólnie z duńską spółka Swipbox ma być konkurencją dla InPost Rafała Brzoski.

W Polsce pojawia się coraz więcej samoobsługowych maszyn. To już nie tylko automaty z napojami i Paczkomaty, ale również Pralniomaty czy Mlekomaty.