Robaki w orzechach z Auchan. Pani Anna nie mogła w to uwierzyć

Pani Anna kupiła w sklepie Auchan mieszankę orzechów na wagę. Zaczęła jeść i zamarła, bo w środku ukrywał się biały robak. Jak się potem okazało… niejeden.

W orzeszku - robaczek.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Agata Wołoszyn

Pani Anna skontaktowała się z nami za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl. Poinformowała nas, że kupiła w łódzkim sklepie Auchan mieszankę suszonej żurawiny i orzechów w promocyjnej cenie 27,80 zł za 1 kg. Zjadła kilka sztuk, ale gdy rozgryza kolejnego orzecha, jej oczom ukazał się biały robak. - Kupiłam produkt w promocji. Niestety uważam, że obniżka ceny polegała na tym, że sprzedawany towar był robaczywy i stary, coś strasznego - komentuje pani Anna.

Kobieta mówi, że niestety na początku zjadła kilka orzechów, nie wiedząc o tym, co się w nich kryje. - Wyobraźnia działa, nie ukrywam, że chwilowo orzechów nie jadam i nie będę już nigdy kupować bakalii w tej sieci sklepów. To jest niedopuszczalne, żeby coś takiego się wydarzyło - dodaje niezadowolona konsumentka.

Okazało się, że robak znajdujący się wewnątrz orzecha nie był jedyny, bo pani Anna zobaczyła jeszcze jednego.

Obraz
© WP.PL

Kobieta nie reklamowała produktu, bo kwota bakalii nie była wysoka. - Zapłaciłam ponad 10 zł, więc więcej wyniosłaby mnie benzyna, żeby pojechać do sklepu i zwrócić towar. Poza tym wolałam poinformować o tym państwa i sprawę nagłośnić, niż jechać znowu do Auchan - mówi pani Anna.

Oglądaj także: Jedli serek z czekoladą. Smak ich zadziwił

Obraz
© WP.PL

Dzwonię do łódzkiego sklepu, aby opowiedzieć o przypadku pani Anny. - Nikt nie zgłaszał problemów związanych z tą mieszanką bakalii. Nie wiem, co mogę pani więcej powiedzieć na ten temat, nie mam pojęcia, jak to się mogło stać - tłumaczy pani, która odbiera telefon. Zostaję przekierowana do kierownika działu, który zapewnia mnie, że produkty są codziennie przebierane, a ich jakość sumiennie sprawdzana. - Wie pani, mówimy o jednej sztuce, to może się wydarzyć, że jakiś tam robaczek wszedł do tego orzecha - mówi mężczyzna. Proszę go o kontynuowanie wypowiedzi. - Nie ma takiej opcji, że my zamawiamy takie produkty i je sprzedajemy, to nie z naszej winy - dodaje pracownik.

Poprosiłam o komentarz rzecznika sieci sklepów Auchan. - Jeśli zdarzyła się taka sytuacja, to bardzo przepraszamy naszą klientkę. Sugerujemy podczas najbliższej bytności w sklepie, aby przedstawiła sprawę w Punkcie Obsługi Klienta, wraz z dowodem zakupu, a otrzyma zwrot pieniędzy. Jeszcze raz przepraszamy - komentuje Dorota Patejko.

Pani Anna mimo wszystko rezygnuje ze założenia reklamacji. Chciałaby tylko, aby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości i żeby nikt inny jej nie doświadczył.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ranking cięgników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Ranking cięgników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają