Rosję czeka krach finansowy. To prognoza Piechocińskiego
Koszt sankcji dla Rosji to 0,6 proc. polskiego PKB - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Janusz Piechociński. Wicepremier i minister gospodarki twierdzi, że lada moment dojdzie do gigantycznego krachu finansowego w Moskwie.
01.08.2014 | aktual.: 03.08.2014 09:25
- Polska i Polacy nie mogą czuć się bezpieczni, jeśli w kraju sąsiedzkim dochodzi do działań zbrojnych - mówi Piechociński.
Jak tłumaczy, wstrzymanie dostaw gazu na Ukrainę nie zagrozi naszej gospodarce. Jeśli jednak zachwiany zostanie przesył to czekają nas "poważne trudności".
Wicepremier podaje, że obecnie eksport do Rosji zmalał już o 7 proc., a na Ukrainę o ok. 27 proc. To musi odbić się na eksporterach i polskim PKB. Jego zdaniem będzie on mniejszy o 0,6 proc.
Piechociński uważa, że Rosjanie odczują sankcje dużo mocniej.
- Rosja już jest w marazmie gospodarczym. PKB maleje, tylko tamtejsze statystyki to ukrywają - mówi "Rzeczpospolitej".
Polski minister gospodarki przewiduje krach systemu finansowego w Moskwie jeszcze w tym roku. Rosjanom dodatkowo nie sprzyjają niskie ceny surowców energetycznych.
Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".