Rozliczenie roczne PIT. Fiskus niechętnie przyznaje ulgi samotnym rodzicom
Osoby po rozwodzie rzadko korzystają z preferencji podatkowych dla rodziców samotnie wychowujących dziecko. Jeśli oboje w jakimkolwiek stopniu zajmują się dzieckiem, fiskus odmawia im prawa do ulgi.
Jak pisze "Rzeczpospolita", skarbówka restrykcyjnie interpretuje przepisy dotyczące ulg podatkowych dla rodziców samotnie wychowujących dzieci.
Nawet jeśli dziecko na stałe mieszka z jednym z rodziców, który nie jest w żadnym związku, a drugi rodzic przejmuje pieczę nad dzieckiem tylko od czasu do czasu, o uldze nie ma mowy.
Wskazuje na to najnowsza interpretacja podatkowa. Kobiecie, która po rozwodzie nie stworzyła nowego związku i na co dzień mieszka z dziećmi, odmówiono ulgi. Kluczowe okazało się orzeczenie sądu o powierzeniu wykonywania władzy rodzicielskiej także ojcu.
Obejrzyj: zaskakujący efekt uboczny e-PIT-u
Dla fiskusa nie ma znaczenia, czy na co dzień rodzic faktycznie samotnie opiekuje się swoimi dziećmi. Jeśli opieka ta nie jest ciągła, czyli nawet sporadycznie dzieci przejmuje drugi rodzic, ulga nie jest przyznawana.
Z tak restrykcyjnym podejściem fiskusa nie zgadzają się eksperci. - Przepisy mówią jednoznacznie, że wystarczy samotnie wychowywać dziecko przez choćby jeden dzień w roku podatkowym, by skorzystać z preferencji - mówi gazecie Andrzej Taudul, partner w kancelarii Paczuski Taudul.
- Orzeczenia sądów administracyjnych wskazują, że w razie opieki naprzemiennej oboje rodzice mają prawo do ulgi. Organy podatkowe nie respektują jednak orzecznictwa, co oznacza, że podatników mogą czekać spory - ostrzega prawnik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
