Rynek pracy ciągle w górę. Na co mogą liczyć pracownicy?
Na progu trzeciego kwartału wzrost gospodarczy napędza optymizm polskich przedsiębiorców i poprawę sytuacji na rynku pracy. Liczba firm, które będą zwiększać poziom zatrudnienia jest o 30 proc. wyższa niż przed rokiem - pokazują wyniki najnowszego badania Randstad i TNS. Nowa praca, lepsze warunki wynagrodzenia, więcej stabilności – na co mogą liczyć zatrudnieni i poszukujący pracy?
08.06.2014 | aktual.: 09.06.2014 14:13
Na progu trzeciego kwartału wzrost gospodarczy napędza optymizm polskich przedsiębiorców i poprawę sytuacji na rynku pracy. Liczba firm, które będą zwiększać poziom zatrudnienia jest o 30 proc. wyższa niż przed rokiem - pokazują wyniki najnowszego badania Randstad i TNS. Nowa praca, lepsze warunki wynagrodzenia, więcej stabilności – na co teraz mogą liczyć zatrudnieni i poszukujący pracy?
Po wyjątkowo optymistycznym początku roku sytuacja gospodarcza w Polsce utrzymuje bardzo dobry trend. W perspektywie zaczynającego się lata rynek daleki jest od zadyszki. Najnowsza edycja kwartalnego badania „Plany Pracodawców” realizowanego przez Instytut Badawczy Randstad oraz TNS pokazuje, że już 37 proc. przedsiębiorców prognozuje wzrost gospodarczy w okresie nachodzącego półrocza. Tymczasem jeszcze rok temu perspektywę wzrostu dla krajowej gospodarki widziało tylko 14 proc. badanych firm.
Nadal największą grupę (44 proc.) stanowią badani nieprzewidujący w tym czasie zmian w sytuacji gospodarczej ani na lepsze ani na gorsze, jednak grupa respondentów przewidujących recesję zmniejszyła się ponad dwukrotnie w porównaniu do ub. roku.
Pozytywny trend gospodarczy odbija się w kondycji firm. Wyniki badania pokazują, że 62 proc. przedsiębiorców ocenia aktualną sytuację finansową swojej firmy, jako dobrą lub bardzo dobrą. Jedynie 7 proc. ogółu badanych firm twierdzi, że sytuacja finansowa w ich firmie jest zła lub bardzo zła. Nawet w grupie firm małych, zwykle przejawiających mniej optymistyczne nastawienie, negatywna ocena kondycji przedsiębiorstwa jest wyrażana zaledwie przez co dziesiątego badanego (10 proc.).
„Optymizm wraca do polskich pracodawców. Potwierdzają to zarówno prognozy wzrostu gospodarczego jak i dane PAIiIZ. Dzięki projektom pomyślnie zakończonym w pierwszym półroczu, w Polsce powstanie 5 tys. miejsc pracy. W ślad za optymizmem poprawia się gotowość pracodawców do zwiększenia zatrudnienia” - mówi Sławomir Majman, prezes Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).
Zatrudnienie będzie rosło
Wyniki badania Randstad i TNS potwierdzają, że na progu lata w obszarze zatrudnienia możemy spodziewać się utrzymania zwyżkowego trendu. Po zaskakująco dużym wzroście zatrudnienia na początku roku, obecnie aż 26 proc. z 1000 ankietowanych przedsiębiorców potwierdziło, że będzie tworzyć nowe miejsca pracy na przestrzeni kolejnych 6 miesięcy. To już drugi kwartał utrzymywania się wskaźnika planowanego zatrudnienia na tak wysokim poziomie - jednym z najwyższych w perspektywie minionych 4 lat. W porównaniu do ub. roku jest to wzrost o ponad 1/3.
„Ożywienie na rynku pracy widać wyraźnie od początku roku. Firmy znów chcą zatrudniać, w urzędach pracy rejestruje się mniej bezrobotnych, więcej osób znajduje pracę. Liczymy, że reforma urzędów oraz nowe instrumenty wsparcia zachęcą kolejnych pracodawców do zwiększania zatrudnienia i do końca roku uda nam się utrzymać stopę bezrobocia poniżej 13 procent” - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Co ważne, również skala planowanego zwiększenia zatrudnienia jest obiecująca. Co prawda co trzeci deklarujący takie plany bierze pod uwagę powiększenie kadry tylko do 5 proc. obecnej liczby, ale już co czwarty planuje poziom sięgający 10 proc., a co piąty nawet do 20 proc. liczby obecnie zatrudnionych. Zwiększenie zatrudnienia prognozują częściej firmy z sektora przemysłu (28 proc.) oraz budownictwa (28 proc.), a także oferujące usługi dla nieruchomości i firm (27 proc.) oraz zajmujące się handlem i naprawami (26 proc.).
Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad komentuje: „Wyniki badania pokazują, że zwiększenie zatrudnienia nie dotyczy tylko wybranych regionów czy branż, ale całego rynku. Tym samym obecna sytuacja rynkowa jest szansą dla wielu Polaków na znalezienie zatrudnienia czy zmianę miejsca pracy na bardziej korzystne. Nie mówimy tutaj o tak zwanych talentach, czy specjalistach, ale o ogóle naszego społeczeństwa.”
Podwyżki wynagrodzeń zdecydowanie częściej niż przed rokiem
Od początku roku co trzeci przedsiębiorca dokonał podwyżek wynagrodzeń pracowniczych i było to o 1/3 firm więcej, niż przed rokiem. Plany na kolejne miesiące są bardziej powściągliwe - w okresie letnim i jesiennym deklaracje zwiększenia pensji przedstawił co piąty badany (19 proc.).
Jak zaznacza Kajetan Słonina: „Zdecydowana większość badanych obecnie nie planuje zmian wynagrodzeń. Jednak trzeba zauważyć, że liczba przedsiębiorców, którzy będą je zwiększać jest prawie dwukrotnie większa niż rok temu – wtedy była to tylko co dziesiąta firma. Faktem jest też, że w większości firm podwyżki wynagrodzeń następują po okresie budżetowania - na początku roku, a nie latem. Dlatego obecne wyniki, nawet pomimo tego, że są nieco gorsze niż w ubiegłym kwartale, odzwierciedlają korzystny trend - coraz więcej pracowników ma perspektywę podwyżki wynagrodzenia.”
W ujęciu zarówno regionalnym, jak i branżowym, plany pracodawców w obszarze wynagrodzeń są bardzo wyrównane. Na tym tle wyróżniają się tylko firmy z branży budowlanej (13 proc.) oraz obsługi nieruchomości firm (16 proc.), nieco rzadziej planując podniesienie poziomu płac.
Planowane podwyżki w ponad połowie firm nie będą przekraczały 4 proc. dotychczasowych pensji (53 proc.), jednak już prawie jedna czwarta przedsiębiorców (23 proc.) planuje podwyżki na poziomie od 4 do 9,99 proc.
Więcej spokoju na rynku pracy – czy to cisza przed burzą?
Wyniki badania Randstad i TNS wskazują, że wpływ poprawy sytuacji gospodarczej na rynek pracy jest bardziej złożony i w dalszej perspektywie może mieć dla firm trudne konsekwencje. W swoich odpowiedziach badani przedsiębiorcy podkreślali, że w porównaniu do początku ubiegłego roku poziom dobrowolnych rezygnacji z pracy był stabilny (75 proc.), a 13 proc. firm przyznało nawet, że odczuło zmniejszenie odsetka wypowiedzeń składanych przez pracowników. Zdecydowana większość przedstawicieli firm (70 proc.) ocenia jednocześnie, że poziom płac w ich przedsiębiorstwie jest obecnie porównywalny do poziomu wynagrodzeń w podobnych firmach w branży. Jednak niezależnie od tak stabilnej i komfortowej sytuacji jedna piąta badanych odczuwa zwiększenie presji pracowników na podwyższenie wynagrodzeń (20 proc.).
Powszechność umów-zleceń na razie raczej się nie zmieni
W sondażu Plany Pracodawców zbadano również, czy możemy spodziewać się zmiany w wykorzystaniu umów-zleceń, w związku z zapowiadanymi przez rząd zmianami objęcia ich ubezpieczeniem społecznym w zakresie co najmniej minimalnego wynagrodzenia. Wśród ankietowanych firm aż 6 na 10 potwierdziło, że korzysta z tego narzędzia współpracy ze swoją kadrą. Według deklaracji badanych przewidywane wprowadzenie obowiązkowej składki ZUS od umów-zleceń nie wpłynie na zakres ich stosowania (70 proc.). Z kolei 8 proc. firm po wprowadzeniu zmiany legislacyjnej w większości zamieni umowy–zlecenia na umowy o pracę. Co siódma firma przewiduje jednak, że w całości lub w większej części zakończy współpracę z zatrudnionymi tak osobami (14 proc.).
AK/WP.PL