Rynki ignorują słabe dane z USA
Powrót do handlu inwestorów z Londynu i z USA przyniósł diametralną poprawę nastrojów i powrót zmienności na rynki. Głównym powodem wzrostu apetytu na ryzyko były pogłoski o dojściu do porozumienia w sprawie udzielenia dalszej pomocy dla Grecji.
01.06.2011 | aktual.: 01.06.2011 11:50
Grecka gazeta Kathimerini podała, że plany fiskalne greckiego rządku mogą zostać sfinalizowane już w środę wieczorem lub czwartek rano. Spekulacje odnośnie tej kwestii windowały kurs EURUSD. Poranne dane publikowane z niemieckiej gospodarki były dobre. Sprzedaż detaliczna w kwietniu była wyższa od oczekiwań, a liczba bezrobotnych spadła. Znacznie gorzej prezentowały się już dane z USA. Indeks aktywności w sektorze przemysłowym Chicago spadł w maju do poziomu 56,6pkt. Równie słaby odczyt zanotował wskaźnik zaufania konsumentów. Z kolei indeks S&P/Case-Shiller spadł w marcu o 3,6% w skali roku. Póki co, słabe publikacje z gospodarki amerykańskiej nie popsuły nastrojów na rynkach akcji oraz surowców, którym sprzyjał osłabiający się dolar.
Opublikowane w dniu dzisiejszym indeksy PMI z sektora przemysłowego z Niemiec, strefy euro i Wielkiej Brytanii zanotowały spadki i były słabsze niż konsensus rynkowy. W reakcji na te dane zarówno EURUSD, jak i GBPUSD wyhamował nieco zwyżkę. Obecność istotnych oporów odpowiednio na poziomie 1,4457 i 1,65 może przyczynić się do chwilowego odreagowania. Kiepskie dane napływające w ostatnim czasie z amerykańskiej gospodarki mogą być dodatkowym czynnikiem sprzyjającym kontynuacji trendu wzrostowego na tych parach. Z kolei w dzisiaj poznamy raport ADP o zmianie zatrudnienia, będący prognostykiem piątkowych danych NFP oraz indeks ISM z sektora przemysłowego USA. Jeśli będzie to koleina słaba seria danych makroekonomicznych, to wznowią się nadzieję, że być może Fed zacznie rozważać program QE3.
Na rynku krajowym popsuł się nieco sentyment do złotego za sprawą publikacji słabszych danych na temat indeksu PMI z Polski, który spadł w maju do poziomu 52,6pkt., czyli do najniższego poziomu od lipca ubiegłego roku.
EURPLN
Eurozłoty w dniu wczorajszym naruszył wsparcie na poziomie 3,95 wynikające z 50% zniesienia Fibo, jednak nie zdołał zejść poniżej poziomu 3,9400, tym samy w dalszym ciągu pozostajemy powyżej 100-pokresowej średniej na wykresie dziennym. Dzisiaj złoty jest nieco słabszy i odreagowuje wczorajsze umocnienie. Najbliższym oporem pozostają okolice 3,9680. Aktualne wsparcie w krótkim terminie wyznacza wczorajsze minimum lokalne.
EURUSD
Eurodolar wyhamował wzrosty tuż poniżej istotnego oporu w postaci połowy zniesienia ostatniej fali spadkowej. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę do dalszego umocnienia euro w okolice 1,4600. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 1,4330.
GBPUSD
Para GBPUSD kontynuowała wzrosty w rejon oporu na poziomie 1,65. Słabsze dane na temat indeksu PMI przyniosły lekkie odreagowanie na GBP. Wyjście powyżej 1,6550 powinno przynieść dalsze umocnienie waluty brytyjskiej, w przeciwnym wypadku możliwy jest ruch korekcyjny w rejon 1,6300. 100-okresowa średnia na wykresie dziennym wyznacza silne wsparcie w okolicy 1,6200.
USDJPY
Para USDJPY porusza się w zakresie wyznaczonym przez formację trójkąta na wykresie dziennym. Wybicie z tej formacji może okazać się katalizatorem do silniejszego ruhu i wyłamanie z zakresu 80-82,20 jenów za dolara. Dopóki pozostajemy poniżej 200-okresowej średniej na wykresie dziennym wyznaczającej opór na poziomie 82,57,, dopóty nie ma mowy o większych wzrostach na dolarjenie.
Anna Wrzesińska