Rząd szuka oszczędności, by pomóc powodzianom
Wielka woda w Polsce powoli ustępuje. Zbliża się czas liczenia strat. Wartość zniszczeń po przejściu kataklizmu może wynieść 10-12 mld zł. Rząd szuka pieniędzy w różnych resortach, co może odbić się na innych planowanych projektach - pisze Rzeczpospolita.
27.05.2010 | aktual.: 27.05.2010 06:46
Uszczupleniu mogą ulec rezerwy przeznaczone na współfinansowanie projektów unijnych. Dotyczyć to może 2 z 9 mld zł przeznaczonych na ten cel.
Spotkanie sejmowej komisji ds. finansów publicznych, która ma dokonać zatwierdzenia tego przesunięcia, odbędzie się w piątek.
Środki dla powodzian mogą pochodzić także z funduszy przeznaczonych na rozbudowę sieci energetycznej w północno-wschodniej Polsce. Stąd pochodziłoby 214 mln euro.
Kolejny 1 mld złotych miałby pochodzić z resortu rolnictwa z puli przeznaczonej na ubezpieczenia rolnicze.
Wszystkie resorty zostały poproszone o wygospodarowanie środków na wsparcie terenów, które ucierpiały na skutek powodzi.
Wykluczono wykorzystanie zysku NBP, który nie został uwzględniony w budżecie na 2009 rok. Nie byłoby to możliwe bez nowelizacji ustawy budżetowej. Premier zaprzecza, aby rząd przygotowywał się do podjęcia tego kroku.