"Rzepiary" podbijają sieć. Mogą im grozić poważne konsekwencje
Sesje zdjęciowe na tle zasianych zbożem pól czy rzepaku są coraz bardziej popularne - mogą jednak wiązać się z nimi poważne konsekwencje. Często, aby zrobić takie zdjęcie, łamane zostają przepisy. "Rzepiarom" grożą nie tylko surowe kary pieniężne, ale czasami nawet pozbawienie wolności.
05.05.2024 12:09
W zeszłym sezonie fotografowanie się wśród kwitnącego rzepaku stało się popularne w mediach społecznościowych - przypomina dziennik "Fakt". Pojawiło się nawet nowe określenie - "rzepiara". To termin, który odnosi się do osób, robiących sobie zdjęcia na tym żółtym tle.
Choć mogłoby się wydawać, że jest to tylko nieszkodliwy trend w internecie, to w rzeczywistości, często może prowadzić do poważnych szkód i konsekwencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie
Wejście na pole rzepaku nie dość, że jest wtargnięciem na teren prywatnego gospodarstwa rolnego, to również może wiązać się ze zniszczeniem upraw.
Co na to rolnicy?
Portal "NaTemat", zapytał rolników jak zapatrują się na sesje fotograficzne na ich polach.
Okazuje się, że większość z nich nie ma nic przeciwko takim sesjom, dopóki nie wchodzi w grę niszczenie upraw. Niektórzy z nich też po prostu nie życzą sobie obecności obcych ludzi na swoim prywatnym terenie.
Problem jednak narasta. "Fakt" wskazuje, że w sieci pojawia się coraz więcej oskarżeń wobec "rzepiar" o niszczenie upraw.
Zobacz także
Jakie konsekwencje może mieć sesja w rzepaku?
Przypominamy, że w Polsce, zgodnie z Kodeksem Karnym, wtargnięcie na teren prywatny bez zgody właściciela jest uznawane za przestępstwo.
Osoba dopuszczająca się tego czynu może zostać ukarana grzywną lub nawet skazana na karę pozbawienia wolności do roku. Konsekwencje stają się jeszcze poważniejsze, jeśli na terenie znajdują się znaki informujące o tym, że jest prywatny lub jeśli zignorujemy prośbę właściciela o jego opuszczenie.
Za nieopuszczenie lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli mimo żądań właściciela, sprawcy grozi kara grzywny w wysokości 500 zł lub kara nagany.
Mł. insp. Małgorzata Sokołowska przypomina o konsekwencjach na swoim profilu na Instagramie. Dodaje, że jeśli chcemy zrobić zdjęcie na tle rzepaku, powinniśmy stanąć przed plantacją, aby nie niszczyć upraw.
Dodatkowo, rolnicy, których uprawy zostały zniszczone przez "rzepiary" mają prawo ubiegać się o odszkodowanie. Aby je otrzymać, konieczne jest jednak wykazanie szkody, związku przyczynowego z działaniem sprawcy oraz zawinionego działania sprawcy - wylicza serwis Farmer.pl.
Zasady w parkach narodowych
"Fakt" przypomina, że podobne przepisy i konsekwencje dotyczą również sesji fotograficznych w parkach narodowych. W zależności od naruszenia mandaty mogą sięgać nawet 500 zł.
Dlatego ważne jest przestrzeganie zasad, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych, takich jak: poruszanie się wyłącznie po wyznaczonych szlakach, zakaz niszczenia i zbierania roślin oraz łapania i płoszenia dzikich zwierząt, zakaz hałasowania oraz używania odbiorników radiowych, zakaz biwakowania i palenia ognia, zakaz śmiecenia oraz zakaz zbierania skał i innych minerałów.