Samolot zawrócił na lotnisko z pękniętą szybą
Pęknięcie szyby w kabinie pilotów było przyczyną zawrócenia porannego rejsu samolotu linii Wizz Air z Katowice Airport do Londynu - Luton. Nie było bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa, jednak następstwem sytuacji są kilkugodzinne opóźnienia kolejnych rejsów przewoźnika.
Jak poinformował PAP w piątek Piotr Adamczyk ze służb informacyjnych lotniska, w kabinie pilotów lecącego do Luton samolotu kilkadziesiąt minut po starcie pękła jedna z warstw wielowarstwowego oszklenia. Nie spowodowało to bezpośredniego zagrożenia, jednak ze względu na procedury samolot zawrócił do Katowic.
- Nie ogłaszaliśmy akcji "samolot" lądowanie - po wypaleniu niezbędnej ilości paliwa podczas krążenia nad lotniskiem - przebiegło bez zakłóceń. Przewoźnik przystąpił do operacji wymiany uszkodzonej szyby, która sama w sobie nie jest bardzo skomplikowana, jednak ze względu m.in. na odbiory bezpieczeństwa trwa kilka godzin - wyjaśnił Adamczyk.
Wskazał, że sytuacja poskutkuje opóźnieniem nie tylko lotu do Londynu z godziny 6, ale też rejsu do Barcelony z godziny 12. Obecnie kursy te zapowiadane są na godziny odpowiednio 13.30 i 19. Powodem tych opóźnień jest fakt, że samolot, który rano leci do Londynu, potem wraca do Katowic, leci do Barcelony, znów wraca do Katowic i planowo leci jeszcze do Liverpoolu.
Służby lotniskowe otrzymały rano potwierdzenie opóźnień kursów do Luton i Barcelony, Wizz Air pracował jednocześnie nad kwestią wieczornego kursu do Liverpoolu. Pasażerowie z opóźnionych lotów mają otrzymać od przewoźnika kupony na gorące posiłki. Bieżące informacje podawane są na lotnisku, a także m.in. na lotniskowym profilu na Facebooku.
