Samorząd województwa mazowieckiego chce sprzedać udziały w KM
Samorząd województwa mazowieckiego chce sprzedać swoje udziały w spółce Koleje Mazowieckie - poinformował w poniedziałek marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Decyzje dotyczące dalszej przyszłości KM mogą zapaść w przyszłym roku.
31.05.2010 | aktual.: 31.05.2010 17:40
W poniedziałek radni sejmiku przyjęli stanowisko w sprawie sprzedaży udziałów w spółce Koleje Mazowieckie, której właścicielem jest samorząd województwa. - Daje to zielone światło do rozpoczęcia działań przedprywatyzacyjnych, czyli przeprowadzenia analiz ekonomiczno-finansowych i prawnych spółki oraz wyceny jej udziałów - powiedział dziennikarzom Struzik.
Jak wyjaśnił, rozpatrywane mogą być różne warianty dla spółki. Może być ona wprowadzona na giełdę lub trafić do inwestora strategicznego. - Na dzisiaj nie mamy określonego nawet poziomu sprzedaży procentowej udziałów, jakiej chcielibyśmy dokonać. To wszystko wymaga wyceny, oceny rynku i najbardziej optymalnego sposobu prywatyzacji tej spółki - powiedział marszałek.
Podkreślił, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży udziałów w KM mają być przeznaczone na rozwój spółki.
- Pierwszych decyzji dotyczących przyszłości Kolei Mazowieckich należy się spodziewać w przyszłym roku. Myślę, że to sejmik przyszłej kadencji zdecyduje ostatecznie, czy tę firmę należy prywatyzować, czy nie - dodał Struzik.
Koleje Mazowieckie rozpoczęły działalność przewozową 1 stycznia 2005 r. Początkowo jej współwłaścicielami były samorząd Mazowsza (51 proc. udziałów) i PKP Przewozy Regionalne (49 proc.). Od 2008 r. jedynym właścicielem Kolei Mazowieckich jest samorząd województwa mazowieckiego. Od 5 lat samorząd województwa na rozwój KM przekazał 1,7 mld zł.
Radni województwa zdecydowali również w poniedziałek o zmianach w budżecie. W ich wyniku zmniejszono: dochody województwa o 322 mln zł, a wydatki o 422 mln zł. W efekcie mniej pieniędzy zostanie przekazanych na dotacje dla samorządowych spółek kolejowych: o 10 proc. dla Warszawskiej Kolei Dojazdowej i o 5 proc. dla Kolei Mazowieckich. Obok kolei cięcia dotyczą dofinansowania budowy "Orlików" oraz oświaty i kultury.
Zdaniem Struzika, Mazowieckie znajdzie się w tym roku w trudnej sytuacji, m.in. z powodu spadku o 30 proc. w stosunku do roku ubiegłego wpływów z podatku CIT, które stanowią podstawę dochodów województwa. W ten sposób wpływy te osiągną poziom z 2004 roku. Natomiast "janosikowe" od tego czasu wzrosło trzykrotnie.
- Województwo mazowieckie w związku z wysokim "janosikowym" wyczerpało możliwości inwestowania w spółkę Koleje Mazowieckie. Musieliśmy zrezygnować z zakupu kolejnych 20 nowych pociągów - powiedział marszałek.
W tym roku województwo mazowieckie powinno zapłacić 940 mln zł tzw. janosikowego na rozwój innych województw. Jest to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. Stanowi określony odsetek dochodów podatkowych województwa sprzed dwóch lat, a jego wysokość zależy od wysokości wpływów podatkowych. W tym roku obowiązek zapłaty "janosikowego" mają: Mazowsze (940 mln zł) i Dolny Śląsk (16 mln zł). W ciągu ostatnich 5 lat województwo mazowieckie przekazało w formie "janosikowego" na rzecz innych regionów ponad 4,5 mld zł.
Struzik zapowiedział w piątek, że zwróci się z apelem do rządu i parlamentu o zmniejszenie tegorocznej wpłaty z tego tytułu, w związku z powodzią. Marszałek wyjaśnił, że według wstępnych szacunków, na Mazowszu straty spowodowane uszkodzeniem urządzeń hydrotechnicznych wyniosły dotychczas 75 mln zł, a w wyniku zniszczenia dróg 30 mln zł.