Trwa ładowanie...
d1134ru
sesja
22-07-2009 18:11

Skarb Państwa: 36,7 mld PLN z prywatyzacji do 2011 r.

Według zweryfikowanych planów rząd do końca 2010 r. zamierza pozyskać z prywatyzacji 36,7 mld PLN.

d1134ru
d1134ru

Dotychczas podpisane umowy opiewają na kwotę 2 mld PLN, w drugiej połowie 2009 r. do państwowej kasy ma wpłynąć ok. 10 mld PLN, a w 2010 r. pozostałe 25 mld PLN. Wśród spółek, których akcje zostały wytypowane na sprzedaż znalazły się m.in. Telekomunikacja Polska, KGHM, Bank Pekao SA, Grupa Lotos, Ruch, Zakłady Chemiczne Police oraz Zakłady Azotowe z Puław, Tarnowa i Kędzierzyna, a także Giełda Papierów Wartościowych. Przed opublikowaniem raportu z wypowiedzi polityków z najbliższego otoczenia premiera można było wnioskować, że przychody z prywatyzacji są główną alternatywą dla podwyżki podatków w przyszłym roku. Reforma finansów publicznych musi być przeprowadzona przede wszystkim po stronie wydatków, a że rząd nie mógł biernie wyczekiwać na dalszy rozwój sytuacji gospodarczej w kraju (mniejsze przychody z podatków), podjęto decyzję o koncentracji wysiłków na sprzedaży papierów wartościowych będących w posiadaniu Skarbu Państwa. Należy pamiętać jednak, że ostateczna wartość przychodów z prywatyzacji w
większej mierze niż od starań polityków zależeć będzie od nastrojów na światowych rynkach akcji, a te do końca 2010 r. mogą się diametralnie zmienić.

W środę na warszawskiej giełdzie przyszła pora na realizację zysków po udanej sesji wzrostowej, która trwała od ponad tygodnia. Od ostatnich lokalnych dołków do wczorajszych szczytów WIG20 pokonał dystans 300 pkt., zatem przecena rzędu 1,8 proc. nie powinna szczególnie niepokoić inwestorów. Bardziej istotne w perspektywie kilku tygodni będą wyniki kwartalne spółek notowanych na GPW oraz reakcja inwestorów zagranicznych na nowe plany prywatyzacyjne.

Jutro szwajcarski Credit Suisse rozpocznie sezon publikacji przez europejskie banki. Analitycy spodziewają się, że podobnie jak konkurencja zza oceanu banki na starym kontynencie w większości zaliczą II kwartał do udanych. Z tym jednak może być różnie, bo np. tylko dwa francuskie banki Societe Generale i BNP Paribas posiadają w swoich księgach papiery wystawiane przez grupę AIG na kwotę przekraczającą 200 mld USD. Większość z tych aktywów to wieloletnie kontrakty, które amerykańska spółka próbuje rozwiązać w trybie natychmiastowym.

Warto zwrócić także uwagę na dyskusję, która nie dociera do głównych mediów o największym zasięgu. Część inwestorów zwraca uwagę, że znacznie lepsze od szacunków wyniki kwartalne banków JP Morgan Chase czy Goldman Sachs wypracowane zostały dzięki oddziałom bankowości inwestycyjnej oraz traderom z departamentu instrumentów dłużnych, co może oznaczać, że największe instytucje finansowe koordynujące emisję obligacji przez rządy USA, Wielkiej Brytanii czy Japonii, stosowały tzw. front running. Posiadając informacje o wielkości popytu na daną transzę papierów banki mogły w pierwszej kolejności realizować własne zlecenia, co kwalifikuje się jako czyn przestępczy.

Łukasz Wróbel
analityk
Open Finance

d1134ru
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1134ru