Skracają czas pracy przez upały
Fala upałów daje się we znaki wszystkim
08.08.2013 | aktual.: 08.08.2013 11:10
Fala upałów daje się we znaki wszystkim, w szczególny sposób osobom, które w tym czasie muszą pracować. Pot leje się czoła, temperatura przekracza 30 stopni. Co można na to poradzić? Skrócić czas pracy! Prawo na to pozwala.
Na skrócenie czasu pracy, właśnie z powodu afrykańskich temperatur, zdecydowano się w łódzkiej prokuraturze.
- Mamy stare budynki, a nawet w tym w Pabianicach, który został oddany do użytku w zeszłym roku, w większości pokoi nie ma klimatyzacji. Temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, a najgorzej jest na ostatnich piętrach - wyjaśnia "Rzeczpospolitej" Jacek Pakuła z łódzkiej prokuratury.
*Polecamy: * Ćwierć Polski w szarej strefie
Pracownicy mogą wyjść z pracy już o godzinie 14, takie postanowienie wydał szef łódzkiej prokuratury okręgowej. Jednak oczywiście nie wszyscy, musi zostać zachowana ciągłość pracy, zaplanowane wcześniej przesłuchania i inne czynności odbywają się bez zakłoceń. Skrócony czas pracy obowiązuje od wtorku do czwartku włącznie.
Łódzcy prokuratorzy nie są wyjątkiem, nie tylko oni pracują krócej. O zakończeniu pracy szybciej zadecydował również burmistrz Działoszyna. Tamtejsi urzędnicy kończą pracę o 14:30. Wcześniej pracę kończą również samorządowcy w Jaworznie – Zdroju.
- W większości naszych pomieszczeń nie ma klimatyzacji. Jest ona w wydziałach obsługi mieszkańców czy u prezydentów. Pozostali urzędnicy muszą sobie radzić inaczej. Większość korzysta z tradycyjnych wiatraków – opisuje sytuację na łamach „Rzeczpospolitej” Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka Jaworzna.
W Jaworznie, by urząd działał sprawnie, zarządzono dyżury urzędników.
Przepisy pozwalają skrócić czas pracy, gdy panują takie upały.
Zobacz: 17 śmiertelnych błędów szefa
Również sami możemy zdecydować o opuszczeniu miejsca pracy, gdy upał przeszkadza w wykonywaniu obowiązków. Oczywiście o zaistniałej sytuacji mamy obowiązek niezwłocznie poinformować przełożonego.
- Zawsze też można poskarżyć się inspekcji pracy. Jeśli stwierdzimy wykroczenie przeciwko prawo pracownika, możemy pracodawcę ukarać ukarać mandatem w wysokości 2 tys. złotych - mówi rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy Danuta Rutkowska.
Zatrudnieni muszą ponadto mieć dostarczane bezpłatne zimne napoje – dodaje Rutkowska
Wyjaśnia, że taki obowiązek powstaje, gdy temperatura na otwartej przestrzeni przekracza 25 stopni Celsjusza oraz 28 stopni Celsjusza w pomieszczeniach pracy, na przykład w biurze. Pracodawca musi tez zadbać o to, by okna zabezpieczone były na przykład roletami, a także utrzymywać w czystości i sprawności urządzenia klimatyzacyjne. Niekonserwowana klimatyzacja może stać się siedliskiem bardzo groźnej bakterii o nazwie legionella, wywołującej ostre zapalenie płuc.
*Polecamy: * Ćwierć Polski w szarej strefie
Danuta Rutkowska podkreśla też, że nie ma żadnych przeszkód by w czasie upałów skracano czas pracy bądź wprowadzano dodatkowe przerwy. W takich przypadkach pracownik zachowuje prawo do pełnego wynagrodzenia.
MA,WP.PL
Zobacz: 17 śmiertelnych błędów szefa