Skrzypek: Polska może się rozwijać wolniej niż prognozowaliśmy

Środową obniżkę stóp procentowych dokonaną przez Radę
Polityki Pieniężnej można interpretować jako zmianę nastawienia i
wyraźny sygnał, że jeżeli mogą być zmiany, to tylko w dół - ocenia
Sławomir Skrzypek, prezes NBP.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Istnieją ogromne ryzyka, że wzrost gospodarczy w Polsce może być niższy, niż prognozował Narodowy Bank Polski. Środową obniżkę stóp procentowych dokonaną przez Radę Polityki Pieniężnej można interpretować jako zmianę nastawienia i wyraźny sygnał, że jeżeli mogą być zmiany, to tylko w dół - ocenia Sławomir Skrzypek, prezes NBP.

_ Muszę powiedzieć, że ryzyka spowolnienia w Polsce są duże, ryzyka w dół są większe, niż prezentowała nasza październikowa projekcja. Nie możemy liczyć, że będziemy poza wpływem tej sytuacji. Istnieją ogromne ryzyka, że wzrost gospodarczy w Polsce może być niższy, niż prognozował Narodowy Bank Polski, ale równocześnie mogę też powiedzieć, że Polska ma wszelkie predyspozycje, żeby przy skoordynowanych działaniach wszystkich instytucji odpowiedzialnych za sprawy gospodarcze w kraju ten scenariusz był bardziej optymistyczny _ - powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia Sławomir Skrzypek.

_ Muszę powiedzieć, że dane, które będą napływały w tym roku będą coraz gorszymi danymi, ale w dalszym ciągu nie dramatycznie złymi. Niestety rok 2009 może pod tym względem wyglądać znacznie gorzej. Jeżeli zobaczymy, jakie są podstawowe komponenty wzrostu gospodarczego, mamy w tej chwili w miarę neutralny wpływ eksport- import, tutaj import dalej góruje nad eksportem, ale jest to różnica niewielka, więc w miarę neutralna. W miarę wysoki poziom konsumpcji, bardzo dobry poziom inwestycji. To są elementy podstawowe, które wpływają na nasz wzrost gospodarczy, niestety istnieją poważne ryzyka, że we wszystkich tych elementach może nastąpić pogorszenie _ - dodał.

Komentując decyzję RPP dotyczącą obniżenia stóp procentowych o 25 punktów bazowych prezes powiedział, że można ją interpretować jako zmianę nastawienia rady.

_ Obecny ruch (obniżka stóp procentowych - PAP) można zinterpretować na przykład jako zmianę nastawienia i wyraźny sygnał, że jeżeli mogą być zmiany, to tylko w dół _ - powiedział.

_ Przede wszystkim w tej chwili musimy zwrócić uwagę na potencjalne zagrożenia dużego spowolnienia gospodarczego w Polsce, przy równoczesnym potencjalnym zredukowaniu projekcji inflacji. Moim zdaniem jest dużo ryzyk, w sensie w tym momencie dla inflacji pozytywnych, które wskazują, że inflacja może być niższa, niż jest to prognozowane. Niestety to samo dotyczy wzrostu gospodarczego _ - dodał.

PAP

Wybrane dla Ciebie

Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują