Śląskie spółki węglowe chcą inwestować ok. 3,5 mld zł rocznie
Trzy największe śląskie spółki węglowe zaplanowały na najbliższe lata inwestycje o łącznej wartości ok. 3,5 mld zł rocznie. Ok. połowa tej kwoty przypada na Jastrzębską Spółkę Węglową, która ma inwestować rocznie co najmniej 1,7 mld zł - wynika z informacji firm.
10.09.2013 15:35
Inwestycje w górnictwie były we wtorek jednym z tematów konferencji towarzyszącej, rozpoczętym w Katowicach, targom górniczym. Przedstawiciele spółek węglowych podkreślali, że mimo tegorocznego spadku wielkości sprzedaży oraz cen węgla, kontynuowanie inwestycji jest koniecznością, aby kopalnie mogły podnosić efektywność i zapewnić sobie front wydobywczy na przyszłość.
Prezes JSW Jarosław Zagórowski poinformował, że spółka, jeszcze do niedawna zakładająca inwestycje na poziomie 2 mld zł rocznie, w wyniku realizacji programu oszczędnościowego okroiła swój program inwestycyjny do ok. 1,7 mld zł, zamierza jednak wracać do zawieszonych projektów, gdy sytuacja rynkowa się poprawi.
"Na pewno nie ograniczamy inwestycji we front bieżący, ponieważ one zapewnią nam przyszłe przychody" - podkreślił Zagórowski, zapowiadając inwestycje zarówno w prace przygotowawcze pod ziemią, jak i w nowoczesne maszyny i technologie.
"Jeśli sytuacja na rynku będzie się poprawiać, a są sygnały, że spowolnienie gospodarcze mija (), będziemy przewracać przesunięte projekty" - powiedział prezes, zastrzegając, że do producenta węgla koksowego, jakim jest JSW, impuls związany z ożywieniem trafia zwykle po kilku miesiącach od momentu, gdy odczuwa go przemysł stalowy, a później koksownictwo.
Największa górnicza spółka - Kompania Węglowa - mimo trudnego okresu wyda w bieżącym roku na inwestycje rekordową kwotę 1 mld 350 mln zł. Na kolejne dwa lata zaplanowano wydatki rzędu 1,2 mld zł rocznie.
Wiceprezes spółki Marek Uszko wskazał, że wydatki mogłyby być większe, gdyby nie ponoszone przez Kompanię do 2015 roku koszty restrukturyzacji finansowej. W ciągu minionych 10 lat firma wydała na nią ponad 2 mld zł z własnych środków. Uszko przyznał, że w skali spółki - w odniesieniu do innych górniczych firm - wydatki KW na inwestycje są proporcjonalnie mniejsze niż w innych firmach, właśnie z racji konieczności spłacania starych długów.
Najmniejsza z trzech śląskich spółek węglowych - Katowicki Holding Węglowy - w tym roku wydaje na inwestycje ok. 550 mln zł, a na przyszły rok zaplanowała wydatki inwestycyjne na poziomie 510 mln zł. Strategia firmy zakłada jednak zwiększenie inwestycji od 2015 roku do ok. 600 mln zł rocznie; w 2016 r. mają one nawet sięgnąć 680 mln zł.
"Działamy w myśl hasła +inwestuj albo giń+" - wskazał prezes holdingu Roman Łój, tłumacząc, że firma musi inwestować, aby utrzymać i zwiększyć obecny poziom wydobycia węgla, a także by zwiększyć efektywność działania.
Prezesi spółek węglowych podkreślali, że trudno będzie zrealizować wszystkie plany inwestycyjne bez zapewnienia odpowiedniego poziomu przychodów, a to wymaga przeobrażeń i zasadniczych zmian w modelu organizacyjnym górnictwa. Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy kopalń (zamiast obecnych pięciu dni), przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy górników.
Górniczy menedżerowie liczą, że prowadzony obecnie audyt górnictwa przez niezależną firmę potwierdzi konieczność takich działań, dziś kontestowanych przez związki zawodowe. "Potrzebny jest model umożliwiający sześciodniowy tydzień pracy" - uważa prezes KHW.