Spadki przed europejskim szczytem
Wczorajsza sesja za oceanem zakończona przyzwoitymi wzrostami dawała nadzieję na kolejną dobrą sesję na europejskich parkietach. Niestety notowania od początku nie układały się po myśli byków.
Zdecydowanie znaczący wpływ miały doniesienia gazety „The New York Times” ponad trzykrotnie większej stracie banku inwestycyjnego JPMorgan Chase. Wcześniejsze przypuszczenia o stracie na instrumentach pochodnych w wielkości 3 miliardów dolarów mogą wzrosnąć do kwoty nawet 9 miliardów. No cóż, „nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka”. Niestety, jakoś mi ich nie żal. Dziś cały dzień utrzymywaliśmy się po czerwonej stronie. Spadki niestety były dość duże i nie można wykluczyć ich pogłębienia na najbliższych sesjach. Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej 0,9 miliarda złotych, wzrost zanotowało jedynie 139 spółek, spadło 200. WIG20 zakończył się ostatecznie spadkiem (-1,67%), mWIG40 spadł o -1,67%, a sWIG80 o -0,52%. Najgorzej na dzisiejszej sesji poradziły sobie spółki budowlane, deweloperskie i surowcowe, lepiej prezentowały się spółki informatyczne i spożywcze. Największy negatywny wpływ na indeks WIG20 miały dziś akcje naszego miedziowego giganta spadającego o blisko 5%. Dziś rozstrzygała się kwestia
wysokości dywidendy, jaką spółka wypłaci z zysku za rok 2011.
Propozycja zarządu, aby wyniosła ona 17 złotych na akcję od początku była raczej nierealna, gdyż główny akcjonariusz spółki - Skarb Państwa - już wcześniej informował, że jego apetyt będzie znacznie większy. Rynek również wyceniał wartość dywidendy zdecydowanie wyżej, co w pewnym stopniu można było zauważyć w zachowaniu kursu KGHM-u w ostatnich tygodniach, szczególnie porównując jego zachowanie do sytuacji na rynku miedzi, która ostatnio tak dobrze sobie nie radziła. Oczywiście ostateczny poziom dywidendy wypłaconej akcjonariuszom, którzy 16 lipca będą posiadali akcje, będzie znacznie wyższy i wyniesie 28,34 złotego na akcje. Wypłata nastąpi w dwóch transzach. Pierwsza w wysokości 17 złotych wypłacona będzie 20 sierpnia, druga - 11,34 złotego - dopiero 16 listopada. Czy to powód do takiego rozczarowania? Chyba nie, gdyż wysokość dywidendy mieści się w górnych granicach oczekiwań. Zadziałała tu stara zasada „kupuj plotki, sprzedaj fakty”. Teraz wracamy do fundamentów i większą uwagę musimy zwracać na główny
czynnik odpowiedzialny za kondycję spółki, czyli ceny surowców. Spore spadki wśród spółek z indeksu WIG20 zanotowały również: PKOBP, PEKAO, Synthos, TVN, Bank Handlowy i GTC. Sesję na plusach zakończyły jedynie: PGE, PKNOrlen, Bogdanka, BRE, Asseco Poland i Lotos.
Wśród mniejszych spółek dobrze prezentowały się: Anti, Bioton, Otmuchów, Plaza Centers oraz CEZ. Nie zaliczą dnia do udanych akcjonariusze spółek: ZPUE, Polimex Mostostal, IDM, Colian, EFH, Agroton oraz Budimex (ponad 19-procentowy spadek), który poinformował o dokonaniu odpisów wartości udziałów w PNI w wysokości ponad 182 miliony złotych. Dzisiejsze zachowanie naszego rynku nie może dziwić. Spadki w Europie i za oceanem nie pozwalały nam na lepsze zachowanie, tym bardziej, że nie pomagał nam mocno taniejący KGHM. Nadzieje związane z europejskim szczytem nie są zbyt duże i nie można wykluczyć miłej niespodzianki, jeśli propozycje, które poznamy będą zadowalające. Ja osobiście jednak nie mam zbytniej wiary w polityków i na pozytywne reakcje na wieści ze szczytu się nie nastawiam. Nie wykluczam jednak możliwości dalszego ruchu na północ, jednak jego zakres zarówno wartościowy, jak i czasowy są według mnie mocno ograniczone. Po dobrym czerwcu raczej czas na odpoczynek.
Autor komentarza
Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.