Spokojny piątek dla złotego, lekkie umocnienie wobec euro
Po czwartkowym spadku wartości złotego piątkowa sesja przyniosła uspokojenie dla naszej waluty. Złoty lekko się umocnił wobec euro. Około godziny 17-tej za euro płacono 4,22 zł, a za dolara 3,30 zł,
17.10.2014 17:15
Analityk z domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski uważa, że w piątek byliśmy świadkami odwrócenia na rynku EURPLN, co było związane z poprawą nastrojów na światowych rynkach akcyjnych oraz dobrymi danymi o polskiej produkcji przemysłowej.
"W obecnej sytuacji wydaje się, że w przyszłym tygodniu powinniśmy zobaczyć spadki do 4,20 na EURPLN i powrót USDPLN w okolice 3,30, co zgadza się z naszymi średnioterminowymi prognozami wyraźnego umocnienia złotego do końca roku" - prognozuje Maliszewski.
Zwrócił uwagę, że piątkowe dane o produkcji przemysłowej poprawiły się głównie za sprawą czynników jednorazowych takich jak wzrost produkcji samochodów po sierpniowych przerwach technologicznych i nie powinny mieć wpływu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej podczas najbliższego posiedzenia, podczas którego istnieje duże prawdopodobieństwo obniżki stóp.
Według Jakuba Stasika z domu maklerskiego XTB piątkowa sesja charakteryzowała się wyjątkowo niską zmiennością. Analityk zauważył, że przyniosła ona chwilową stabilizację na rynku polskiego złotego. Zdaniem Stasika sytuacja na rynku walutowym jest pozornie nielogiczna. "Mimo, iż serce problemów jest w Europie, euro jest w ostatnich dniach jedną z mocniejszych walut. Dzieje się tak głównie dlatego, iż niezależnie od działań EBC, krótkoterminowe rynkowe stopy w euro już nie mają gdzie spadać" - wyjaśnił.
Także diler walutowy z Banku Millennium Łukasz Kołodziejczyk ocenił, że po ostatnich burzliwych sesjach piątek był spokojnym dniem. Według niego w najbliższym czasie notowania na rynku walutowym będą przede wszystkim pod wpływem czynników globalnych. Kluczowe dla nastrojów inwestorów powinny być wypowiedzi przedstawicieli Fed.
"Inwestorzy szczególnie wsłuchiwać się będą w to co do powiedzenia będą mieli przedstawiciele Fed. To będzie kluczowy czynnik, który ustawi rynki w przyszłym tygodniu. Z kolei nastroje globalne z pewnością będą na naszym rynku przeważać nad danymi makro z polskiej gospodarki" - powiedział PAP Kołodziejczyk.
"Myślę, że możemy się mimo wszystko spodziewać pewnej stabilizacji na złotym. Przedział, w którym będzie się złoty poruszał po weekendzie to 4,23-4,24" - dodał.
GUS poinformował w piątek, że produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 4,2 proc. rdr, a w porównaniu z sierpniem była wyższa o 16,5 proc. Rynek w tzw. konsensusie spodziewał się wzrostu produkcji o 2,6 proc. w ujęciu rocznym i o 14 proc. wobec sierpnia, choć prognozy poszczególnych ekonomistów znacznie od siebie odbiegały. Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa była we wrześniu br. o 5,6 proc. wyższa niż przed rokiem (wobec spadku o 4,8 proc. we wrześniu ub. roku) i o 19,8 proc. wyższa w porównaniu z sierpniem br. (PAP0