Sprzedaż detaliczna w XI wzrosła o 2,4 proc. rdr - GUS (opinia)
...
21.12.2012 | aktual.: 21.12.2012 10:53
21.12. Warszawa (PAP) - Sprzedaż detaliczna w listopadzie wzrosła o 2,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2011 roku, a mdm spadła o 6,4 proc. - podał GUS.
Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w listopadzie o 0,7 proc. rdr. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w listopadzie wzrosła o 2,7 proc. rdr, a mdm spadła o 5,8 proc.
Poniżej opinie ekonomistów:
WOJCIECH MATYSIAK, PEKAO SA (e-mail)
"Wyraźny spadek odnotowała dynamika sprzedaży w kategorii +pojazdy samochodowe, motocykle, części+. W listopadzie wyniosła ona -4,8 proc. r/r wobec 0,5 proc. r/r w październiku. Tym samym sprawdziły się nasze przewidywania, że zaskakujący skok tejże dynamiki w ubiegłym miesiącu był jednorazowy. Trudno bowiem oczekiwać wzrostu popytu na samochody w sytuacji coraz wyraźniejszego spowolnienia gospodarczego.
W listopadzie obniżyła się także dynamika sprzedaży paliw do 2,6 proc. r/r z 5,9 proc. r/r miesiąc wcześniej oraz dynamika w kategorii +pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach+ (do której zalicza się sprzedaż m.in. w sklepach wielkopowierzchniowych) - do 14,4 proc. r/r z 18,1 proc. r/r poprzednio. Przyspieszyła nieco sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych - do 2,4 proc. r/r z 1,3 proc. r/r w październiku.
Prawdziwym testem nastrojów konsumenckich będą dane o sprzedaży detalicznej w kolejnym miesiącu, pokazujące skalę wydatków w sezonie świątecznym. Obawiamy się, że grudniowa dynamika sprzedaży będzie niższa od listopadowej. Niski popyt konsumpcyjny jest pokłosiem pogarszającej się sytuacji na rynku pracy. Konsumenci coraz silniej obawiają się o swoje miejsca pracy, w związku z czym niechętnie decydują się na większe wydatki oraz na zaciąganie kredytów konsumpcyjnych. Dodatkowo, banki w ostatnim czasie zaostrzyły kryteria udzielania kredytów konsumpcyjnych, co wpływa negatywnie na wielkość zakupów dóbr trwałego użytku.
Po dzisiejszych danych podtrzymujemy naszą prognozę, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe o 25 pb w styczniu. Spodziewamy się, że do kolejnej obniżki stóp o 25 pb dojdzie w marcu, po zapoznaniu się członków RPP z najnowszą projekcją inflacyjną".
PAWEŁ RADWAŃSKI, RAIFFEISEN BANK
"Choć nikt nie jest pewny, jaka będzie skala spowolnienia, to jeśli chodzi o nas, nie spodziewamy się recesji. Ważne jest to, czy działania RPP podejmowane w ostatnim czasie będą miały przełożenie na gospodarkę, czy nie? Czy ekspansywna polityka pieniężna w USA będzie miała wpływ na otoczenie? Nie oczekiwałbym, że głęboki spadek konsumpcji w Polsce będzie się utrzymywał. Szanse na recesję są bardzo niewielkie. Będziemy raczej utrzymywać się na obecnych, niewysokich poziomach. Wzrost PKB w przyszłym roku powinien zawierać się w przedziale 1,0-1,5 proc. Z naszych analiz wychodzi, że obniżki stóp będą się przekładały na poprawę koniunktury, głównie, jeśli chodzi o konsumpcję prywatną. Moim zdaniem cięcia stóp przez RPP powinny być głębsze, choć obniżki stóp działają właśnie głównie na konsumpcję, nie mają zaś takiego wpływu na popyt inwestycyjny".(PAP)
jba/ osz/