Stoisz w miejscu? Wpadłeś w zawodową pułapkę!
Pięcie się po szczeblach zawodowej kariery wcale nie jest takie proste. Ambicja, zapał do pracy, zdobywanie nowych kompetencji, inwestycja w siebie, nie przynoszą często rezultatów, jeśli podejmujemy fatalne zawodowe decyzje.
02.06.2014 | aktual.: 02.06.2014 12:05
Okazuje się, że nawet najmniejsza potrafi zniweczyć wieloletnie zawodowe wysiłki nastawione na awans czy próbę zdobycia podwyżki. Przedstawiamy najczęstsze pułapki kariery i radzimy, jak je rozpoznać, i jak ich uniknąć.
Pułapka pustego awansu
To jedna z najgroźniejszych i niestety najczęściej spotykanych zawodowych pułapek. Wpadają nie tylko ci, którzy niedawno rozpoczęli ścieżkę zawodową, ale także kandydaci kilkunastoletnim doświadczeniem. Na czym polega? Pułapka pustego awansu ma miejsce wtedy, gdy przyjmujemy atrakcyjnie brzmiącą nazwę stanowiska, za którą nie idzie odpowiadający mu zakres obowiązków i odpowiedzialności.
- Czasami organizacje nie są w stanie zaoferować pracownikowi dalszego rozwoju czy zwiększenia wynagrodzenia. Zdarza się, że próbują go wtedy skusić do pozostania w organizacji i awansują go na bardziej prestiżowe stanowisko. Na przykład młodym specjalistom proponuje się stanowiska menedżerskie. Spotkałem się nawet z sytuacją, w której spedytor otrzymał po dwóch latach funkcję członka zarządu. Brzmiało świetnie, ale nie szły za tym żadne realne możliwości wpływu na strategię firmy – opowiada Fabian Pietras, lider zespołu Antal Engineering & Operations.
Trudno dyskutować z faktem, że stanowisko dyrektora czy menedżera kusi, a dla samego pracownika jest dużym wyróżnieniem. Ryzyko jednak istnieje, a prawdziwy problem pojawia się wtedy, kiedy taka osoba chce zmienić pracę.
- Kandydat, który wpadł w pułapkę pustego awansu i przeskoczył kilka szczebli nie zdążył nabyć odpowiednich kompetencji i kwalifikacji – a bez nich żadna firma nie zdecyduje się zatrudnić go na stanowisko strategiczne dla organizacji. Co więcej – nawet jeśli zaaplikuje na stanowisko niższe niż dotychczas, pracodawca będzie się obawiał nadmiernych ambicji i wybierze kandydata, który idzie tradycyjną ścieżką zawodową” – ostrzega Fabian Pietras.
By nie ryzykować, zawsze należy upewnić się, jaki zakres obowiązków idzie za proponowanym stanowiskiem. Można być podejrzliwym, jeśli przy awansie od razu przeskakujemy kilka szczebli lub jeśli nowa dobrze brzmiąca nazwa stanowiska jest stworzona specjalnie dla nas i nie istniała wcześniej w organizacji.
Pułapka głębokiej wody
I w nią często wpadają ludzie z doświadczeniem zawodowym. Jak twierdzą specjaliści, jest odwrotnością pułapki pustego awansu i dotyczy sytuacji, w której wraz z wyższym stanowiskiem idzie nieproporcjonalna do kompetencji liczba obowiązków.
- Zdarza się, że w organizacji nagle zwalnia się wakat na kierowniczym stanowisku. Ponieważ firma nie ma czasu na dłuższe poszukiwania oferuje awans dotychczasowemu pracownikowi, mimo, że nie ma on jeszcze wystarczającego doświadczenia. Ambitne osoby często się skuszą taką propozycją. Niestety choć oczywiście czasem sukces się zdarza, z reguły brak kwalifikacji sprawia, że taki młody menedżer ponosi porażkę. Poszukując pracy jest już postrzegany przez pracodawców jako osoba, która się okazała nieskuteczna – mówi Joanna Kuzioła, menedżer Antal Sales & Marketing.
Bywa oczywiście, że propozycja awansu tego typu okazuje się wielką szansą na szybki rozwój. Warto jednak zawsze upewnić się, że stawiane wymagania są racjonalne i okazane zostanie odpowiednie wsparcie ze strony przełożonych i współpracowników.
Pułapka lojalności
W tym przypadku w grę wchodzi nie tylko dogłębne poznanie firmy, ale też nuda. Bywa bowiem, że zagrożeniem dla kariery jest zbyt długi czas pracy w jednej organizacji. Nowi pracodawcy obawiają się, że osoba, która spędziła wiele lat w firmie będzie miała problemy z dostosowaniem się np. do nowej kultury pracy czy nauczeniem się funkcjonowania w nowym otoczeniu.
- Z moich obserwacji wynika, że podczas pierwszy dwóch lat pracy w jednej firmie wciąż się uczymy. W trzecim roku zaczynamy korzystać świadomie z nabytych kompetencji, a czwarty rok powinien przynieść zmianę – stanowiska, działu. Taki pracownik powinien podjąć się nowych projektów – jeśli dotychczasowa organizacja nie jest w stanie mu tego zapewnić – powinien zmienić pracę – radzi Fabian Pietras, lider zespołu Antal Engineering & Operations.
ml, AS,WP.PL