Stonowana postawa popytu
Zakończenie ubiegłego tygodnia na Wall Street było bardzo pozytywne, tamtejsze giełdy zyskiwały pięć dni z rzędu. Mimo, iż popyt na GPW ostatnio wykazuje się małą aktywnością, takiego sygnału nie można było lekceważyć.
13.10.2009 09:53
Co prawda w poniedziałek WIG20 rozpoczynał notowania neutralnie, ale już po godzinie handlu, gdy zaczęły zwyżkować kontrakty na indeksy amerykańskie, dość szybko urósł do poziomu ok.+1,2%. Potem okazało się, że to było maksimum możliwości kupujących, co potwierdza ich słabą kondycję, w najlepszym przypadku można ocenić, że przyjęli postawę wyczekującą.
Przy braku jakichkolwiek istotnych wiadomości ze światowej gospodarki, strona popytowa, przy całodniowym umacnianiu się złotego do dolara, mogła korzystać z okazji i nadrabiać straty WGPW do mocniejszych ostatnio parkietów zachodnich. Tak się nie stało, do końca sesji obserwowaliśmy ruch boczny i WIG20 zamknął się +1,2%, przy sporych jak na pierwszy dzień tygodnia obrotach sięgających prawie 1,2 mld PLN. Na indeksach mniejszych spółek niewiele się działo. Poniedziałek na GPW pokazał, że do dalszych wzrostów na rodzimym parkiecie potrzebny jest solidny impuls z Wall Street. Mogłoby nim być zdecydowane przełamanie przez wykres S&P500 tegorocznych maksimów, na co już w poniedziałek jest szansa.
Pozytywny nastrój jaki rozpoczął wczorajsze notowania utrzymał się aż do końca sesji, czego efektem było dodatnie zamknięcie indeksu WIG przy wygenerowanym obrocie sięgającym 1,3 mld zł. 0,6% wzrostu wyniosło indeks w pobliże oporu, ale inwestorom nie udało się pokonać szczytów z zeszłego tygodnia. Na wykresie dziennym kolejny dzień z rzędu została wyrysowana niewielka biała świeca z dłuższym dolnym cieniem. Pomimo coraz wyższych poziomów notowanych przez indeks szerokiego rynku, wczorajsza sesja wpisuje się w obraz wąskiej, kilkudniowej konsolidacji.
Zakres wahań nie wyszedł z obrębu długiej czarnej świecy ze środy zeszłego tygodnia tym samym potwierdzając wyczekiwanie rynku. Pozytywnym aspektem wczorajszej sesji była lekka poprawa poziomów obserwowanych wskaźników. RSI ponownie testuje opór w postaci linii sygnalnej dla rynku spadkowego a jej pokonanie otworzy drogę możliwym wzrostom. Niestety na poniedziałkowe notowania nie zareagował ADX, który od początku miesiąca porusza się płasko na poziomie 24 pkt, nie dając tym samym żadnych konkretnych wskazówek również na dłuższy termin. Wtorkowa sesja prawdopodobnie zaatakuje w końcu poziomy oporu z okolic 38 500 pkt, jednakże od powodzenia tego ruchu zależeć będzie scenariusz na dalszą część tygodnia.
BM Banku BPH