Sytuacja na rynku pracy może się pogorszyć, a kredyt trzeba spłacać

Osoby spłacające kredyty, bądź planujące je zaciągnąć, powinny przygotować się na oczekiwane spowolnienie polskiej gospodarki w przyszłym roku, aby uniknąć załamania domowych finansów.

Sytuacja na rynku pracy może się pogorszyć, a kredyt trzeba spłacać
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

02.12.2008 | aktual.: 02.12.2008 15:06

Warto zorientować się, czy bank oferuje tzw. wakacje kredytowe, wykupić ubezpieczenie od utraty pracy, a przede wszystkim łączyć spłatę kredytu z oszczędzaniem - radzi Expander.

Stopa bezrobocia w Polsce spadła w październiku do 8,8%. Nowych miejsc pracy w gospodarce co prawda wciąż przybywa, jednak tempo wzrostu jest wyraźnie mniejsze niż na początku tego roku. W październiku nowych miejsc pracy było o 3,6% więcej niż przed rokiem podczas, gdy w szczytowym momencie, w styczniu tego roku, wzrost wynosił 5,9%. Spowolnienie widać też w obszarze wynagrodzeń, chociaż tu, mimo spadku, tempo wzrostu jest wciąż wysokie. W październiku roczne tempo wzrostu wynagrodzeń spadło poniżej 10%, a w szczytowym momencie, w lutym br., wynosiło 12,8%.

Przewiduje się, że w efekcie spowolnienia gospodarczego na świecie polska gospodarka zwolni w przyszłym roku, chociaż prognozy są bardzo rozbieżne. Zweryfikowane założenia do budżetu na przyszły rok wskazują na spadek tempa wzrostu PKB do 3,7%. W trzecim kwartale 2008 r. gospodarka rozwijała się w tempie 4,8%. Spowolnienie gospodarcze może przełożyć się na rynek pracy. Dlatego osoby już spłacające kredyty, bądź planujące je zaciągnąć, które mogą znaleźć się w sytuacji zagrożenia utratą pracy, powinny wcześniej pomyśleć o odpowiednim zabezpieczeniu.

Wakacje kredytowe

Jednym ze sposobów na odroczenie spłaty rat kredytu są tzw. wakacje kredytowe. To rozwiązanie sprawdza się w sytuacji problemów finansowych, które mogą trwać maksymalnie kilka miesięcy. Wakacje są dostępne dla kredytobiorców, którzy spłacają zadłużenie hipoteczne. Z tej możliwości nie mogą skorzystać osoby spłacające kredyty gotówkowe. W wypadku tych ostatnich banki nie dają możliwość zawieszenia spłaty. Te kredyty są jednak zaciągane na mniejsze sumy i krótszy okres niż kredyty hipoteczne, dlatego ich spłata dla większości kredytobiorców jest łatwiejsza.

Wakacje kredytowe to nic innego, niż kilka miesięcy wolnego w spłacie. Parametry takich "wakacji" w poszczególnych bankach bardzo się od siebie różnią, każdy kredytobiorca powinien dokładnie zapoznać się z warunkami oferowanymi przez bank, w którym spłaca kredyt.

W wielu bankach wakacje kredytowe to nie jest prawdziwy okres bez rat kredytu. W prawie połowie banków zawieszeniu ulega bowiem tylko cześć kapitałowa raty kredytu, klient musi natomiast spłacać w całości odsetki. Jeśli zatem spłacamy kredyt w ratach równych i wakacje następują w początkowych latach spłaty kredytu, to może się okazać, że rata spadnie tylko nieznacznie.

Mniejsza rata

Na przykład jeśli spłacamy w ratach równych kredyt na kwotę 300 tys. zł zaciągnięty na 30 lat w złotych (oprocentowanie 8,5%), to miesięczna rata wynosi 2306 zł. Z tego po roku część raty przypadająca na spłatę kapitału to 198 zł, po 5 latach to 278 zł, a po 10 latach 424 zł. Zatem tylko o taką kwotę można w ramach wakacji zmniejszyć wysokość raty.

Natomiast, gdy kredyt spłacany jest w ratach malejących, cześć kapitałowa jest stała prze cały okres kredytowania. W przypadku kredytu na 300 tys. na 30 lata, część kapitałowa raty wynosi 833 zł. Po roku rata takiego kredytu wynosi 2888 zł (po odjęciu części kapitałowej zostaje 2055 zł części odsetkowej, którą trzeba spłacić od razu), pod pięciu latach rata wynosi 2604 zł (1771 zł części odsetkowej), a po 10 latach - 2250 zł (1417 zł części odsetkowej).

W większości banków skorzystanie z wakacji kredytowych powoduje wydłużenie okresu spłaty kredytu, o okres zawieszenia rat. Alternatywą jest sytuacja, gdy pozostałe raty ulegają zwiększeniu, natomiast okres kredytowania nie jest wydłużany. Większość banków za skorzystanie z wakacji wymaga zapłaty prowizji. Banki pobierają od klienta opłatę, jak za każdą inną zmianę umowy kredytowej. Najczęściej jest to kwota 150 zł.

Elastyczne rozwiązania

Najdłuższe wakacje spośród 21 banków współpracujących z Expanderem oferuje Bank Zachodni WBK. Bank pozwala na zawieszenie spłaty nawet na sześć miesięcy. Z wakacji można jednak skorzystać tylko raz w czasie spłaty kredytu. Co bardzo istotne, zawieszaniu w BZ WBK ulega tylko cześć kapitałowa raty, odsetki trzeba nadal płacić co miesiąc. Inną opcję oferuje Polbank, w którym raz do roku można zrezygnować z zapłaty jednej miesięcznej raty (zarówno z jej części odsetkowej, jak i kapitałowej). Polbank w przypadku swojego kredytu elastycznego oferuje jeszcze możliwość zmiany wysokości sześciu miesięcznych rat w roku. Mogą być ona dowolnie podnoszone lub obniżane, zależnie od sytuacji finansowej kredytobiorcy.

Ponieważ wakacje kredytowe mogą trwać maksymalnie kilka miesięcy, mogą pomóc osobom, które straciły pracę, jednak nie są zupełnie pozbawione oszczędności i w ciągu kilku miesięcy są w stanie znaleźć nowe miejsce zatrudnienia.

Przezorny kredytobiorca jest ubezpieczony

Osoby, które wcześniej zawarły odpowiednią umowę, mogą skorzystać z ubezpieczenia od bezrobocia. Takie ubezpieczenia były i są oferowane przez większość banków jako dodatek do kredytu. W części banków mają one charter obowiązkowy i klient musi je wykupić, by uzyskać kredyt.

Ubezpieczenie działa w ten sposób, że gdy kredytobiorca traci pracę, ubezpieczyciel pokrywa za niego określona liczbę rat kredytu. We wszystkich bankach, poza Santanderem, jest to 12 miesięcy. Jednak do uzyskania odszkodowania, nie wystarczy po prostu stracić pracę. W przypadku wszystkich polis warunkiem wypłaty świadczenia jest rejestracja w urzędzie pracy i uzyskanie statusu bezrobotnego.

Tak, jak w każdym ubezpieczeniu należy dokładnie zapoznać się z ogólnymi warunkami, a w szczególności z sytuacją, kiedy odpowiedzialność ubezpieczyciela jest wyłączona. Będzie tak na przykład wówczas, gdy zostaniemy zwolnieni z naszej winy lub utrata pracy nastąpi na skutek działania "siły wyższej" takiej jak np. trzęsienie ziemi. Warto zwrócić uwagę na to, że czasami ubezpieczyciele zastrzegają sobie często prawo podwyższenia składki w trakcie trwania ubezpieczenia. Wysokość składki stanowi zwykle odsetek zadłużenia pozostałego do spłaty. Przykładowo, w Reiffesien Banku jest to 0,25% kwoty zadłużenia rocznie, a w PKO BP 0,7% rocznie, przy czym okres ubezpieczenia jest zwykle kilkuletni.

Polisę na wypadek bezrobocia można zawrzeć tylko w momencie zawarcia umowy kredytowej. Późniejsze wykupienie takiego ubezpieczenia do kredytu nie jest możliwe. Banki i ubezpieczyciele chronią się w ten sposób, przed umowami zawieranymi przez osoby, które spodziewają się, że stracą pracę w najbliższym okresie. Ubezpieczenia od utraty pracy są oferowane za pośrednictwem banku, który udziela kredytu. Wyjątkowo zdarzają się ubezpieczenia, które można dołączyć do dowolnego kredytu hipotecznego. Taki produkt oferuje m.in. InterRisk.

Oszczędności najlepszym zabezpieczeniem

Najlepszą alternatywą dla ubezpieczenia od bezrobocia jest po prostu inwestowanie systematycznie środków na "czarną godzinę", jaką może być utrata pracy. W ten sposób klient banku może samodzielnie zapewnić sobie finansowe bezpieczeństwo. Niestety w sytuacji, bezpośredniego zagrożenia utratą pracy, najczęściej jest już za późno, by oszczędzać. Dlatego warto zacząć robić to wcześniej.

Katarzyna Siwek, Paweł Majtkowski
Expander

[ Zobacz pełną analizę wraz z tabelami

]( http://i.wp.pl/a/f/word/21256/20081202_banki.doc )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)