dłużnik

Coraz mniej Polaków płaci abonament RTV, ściągalność jest najniższa od pięciu lat. Dlatego Poczta Polska zaostrza działanie i bierze się za dłużników. Problem w tym, że z bankowych kont wielu abonamentów pieniądze znikają niesłusznie.

Zamiast licytować mieszkania swych dłużników w ramach windykacji zaległości, banki miałyby pomagać kredytobiorcom wychodzić na prostą poprzez znalezienie dla nich pracy czy zaoferowanie opieki nad dziećmi.

Nie ma ryzyka, że dane, które kancelarie komornicze pobierały z bazy PESEL, trafiły do osób, które mogłyby nimi dysponować ze szkodą dla dłużników - zapewnił w środę prezes Krajowej Rady Komorniczej Rafał Fronczek. Sprawę postanowił zbadać GIODO.

Ponad 2 mln Polaków nie reguluje terminowo zobowiązań kredytowych oraz pozakredytowych. Łączna kwota zaległych zobowiązań wyniosła w marcu 2016 r. 44,65 mld zł. Wzrosła ona od grudnia 2015 r. o 1,89 mld zł (44 proc.) - pisze "Puls Biznesu".

W ubiegłym roku upadłość konsumencką ogłosiło ponad 2 tys. Polaków, a 2 miliony ma problemy ze spłatą zadłużenia. Często aby spłacić dług, korzystają oni z krótkoterminowych pożyczek oferowanych przez firmy pożyczkowe.

Dłużnicy mogą odetchnąć z ulgą. Nie muszą się już obawiać banków, bo te straciły uprzywilejowaną pozycję. Teraz dużo trudniej będzie im nasłać komornika na dłużnika. Od 27 listopada nie mogą już wystawiać Bankowego Tytułu Egzekucyjnego.

Ponad 30 mln zł jest dłużny ponad 60-letni mężczyzna z województwa zachodniopomorskiego. To najwyższa kwota w Polsce – wynika z najnowszych danych firmy BIG Infomonitor. Dużo większe długi mają właśnie mężczyźni, a nie kobiety.

Rekordowy dłużnik kupiłby dziecku mieszkanie w dużym mieście albo zapewniłby mu studia na bardzo dobrej, zagranicznej uczelni.

Od 1 stycznia konsumentowi łatwiej będzie ogłosić upadłość. Oddłużyć się będą mogły nawet osoby, które popadły w kłopoty przez lekkomyślność. Ze zmian zadowolony jest Rzecznik Praw Obywatelskich, lecz przedsiębiorcy ostrzegają przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami.

W ciągu ostatnich trzech lat, stosując obowiązujące zapisy, sądy ogłosiły tylko 60 upadłości konsumenckich. Teraz może być ich nawet 100-150 tysięcy. Nowe prawo, które zacznie obowiązywać od stycznia, wprowadza bowiem możliwość upadłości układowej konsumenta, co pozwoli dłużnikom porozumieć się z wierzycielami bez konieczności oddania dorobku życia. Może to pomóc m.in. zadłużonym we frankach szwajcarskich, którzy mają problem ze spłatą kredytu hipotecznego.

Najlepsza rada – nie pożyczać. Szczęśliwców, którzy mogą sobie na to pozwolić, jest jednak niewielu. 17 listopada przypada Ogólnopolski Dzień bez Długów. Dla tych, którzy zmagają się co miesiąc z ratami i rachunkami, mamy kilka wskazówek, które pomogą utrzymać się na powierzchni i nie trafić na żadne listy nierzetelnych dłużników. A przede wszystkim – spać spokojnie.

Nie wystarcza mi pieniędzy, by wieść godne życie - tak swoją sytuację ocenia aż 40 proc. Polaków. Ponad 20 proc. osób ma wielkie trudności z płaceniem rachunków. Jedna piąta badanych przez firmę Intrum Justitia osób stwierdziła, że po opłaceniu rachunków nie ma już nic na koncie. Wielu nawet nie sprawdza poczty lub nie otwiera rachunków. Końca kryzysu w portfelach wciąż nie widać.

Nazwiska dłużników alimentacyjnych nie będą już wpisywane do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych, bo to zbyt czasochłonne i drogie - proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie noweli ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.

Dłużnicy mają nowy problem związany z nadużywaniem przepisów - donosi "Gazeta Wyborcza".

Szybko rośnie liczba osób zalegających ze składkami. Coraz więcej trafia na listy dłużników - donosi "Rzeczpospolita".

Kończą się prace nad nowelizacją prawa upadłościowego i naprawczego, która zmniejsza wymogi do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Zmiana może dać ulgę tysiącom Polaków, którzy mają problem ze spłacaniem swoich zobowiązań - zarówno w złotym, jak i we franku szwajcarskim. Pod warunkiem jednak, że nie doprowadzili do swojej niewypłacalności w sposób celowy lub przez rażące niedbalstwo.

Rząd chce uwolnić Polaków od przedawnionych długów. Właśnie toczy się batalia, czy znikną one z baz danych biur informacji gospodarczej po roku od przedawnienia czy od razu.

Po zmianach w ustawie do krajowego biura informacji gospodarczej będzie mógł trafić każdy, czy to sąsiad czy sklepikarz, bez wyroku sądu - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". To rewolucyjna zmiana w prawie.

W 1997 r. komornicy mieli ponad 831 tys. spraw i 30-proc. skuteczność odzyskiwania długów, a w 2007 nawet 36-proc. Rok temu było już prawie 5 mln spraw, ale skuteczność spadła do 22 proc. - pisze "Gazeta Wyborcza".

Posłowie chcą, by konsument, który nieumyślnie wpadł w spiralę długów, mógł łatwiej ogłosić bankructwo. Organizacje wierzycieli przestrzegają, że to otwieranie drogi do oszustw. Ustawa jest bardzo potrzebna, by wyprowadzić tysiące ludzi z "szarej strefy" - oponuje resort sprawiedliwości.