Kukurydza jednak nie jest zbożem, galaretka owocowa jest posiłkiem mięsnym, a ubogim dzieciom nie można pomagać - takie absurdy wymyślają urzędnicy skarbowi, by walczyć z barami mlecznymi. Fiskus ewidentnie dąży do tego, by całkowicie je usunąć z polskiego krajobrazu.