Tylko w 2021 roku do polskiego budżetu trafiło 25,3 mld z z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji CO2. To ogromny skok w porównaniu z poprzednimi latami, bo uprawnienia drożeją. W przeszłości trzeba było czekać aż osiem lat, by nazbierało się drugie tyle. Rząd lubi przypominać, że ceny uprawnień są jednymi z winowajców inflacji, rzadko jednak wspomina, jak wiele z tych pieniędzy jest do dyspozycji Polski.